Coroczne apele o niewypalanie traw nie trafiają do rozsądku, tylko wczoraj na terenie województwa doszło do kilkudziesięciu pożarów nieużytków. W samym Szczecinie doszło do ośmiu pożarów łąk. To już jest plaga. Niestety plaga śmiercionośna. Giną w niej zwierzęta i ludzie. Nie zawsze są to podpalacze.
Płoną łąki i nieużytki
Wiosenna aura powinna być czasem rozkwitu życia oraz zielenienia się pól i łąk. Niestety jest czasem wypalania traw i nieużytków rolnych. Proceder ten nie tylko w znacznym niszczy przyrodę, ale jest również bardzo niebezpieczny z uwagi na ryzyko błyskawicznego rozprzestrzenienia się ognia. Wzniecony pożar zagraża ludziom i ich dobytkowi, płoną lasy i giną zwierzęta. Strażacy całą dobę gaszą łąki i nieużytki.
W ubiegłym tygodniu paliły się łąki na pograniczu Szczecina i Polic, do gaszenia których trzeba było zaangażować 8 zastępów strażaków. Wczoraj w samym tylko Szczecinie doszło do 8 pożarów traw w różnych częściach miasta. Największy był przy ulicy Krygiera, gdzie spłonęły nieużytki o powierzchni hektara. Gasiło go pięć zastępów strażaków. Płonęły również trawy przy ulicy Taczaka. Oba te pożary miały miejsce przy ruchliwych ulicach, a dym skutecznie utrudniał widzialność na drodze, co z kolei stwarzało duże zagrożenie w ruchu drogowym. Wieczorem płonęły trawy na Stołczynie i przy drodze do Rajkowa. Niestety w trakcie pożarów giną zwierzęta leśne i bytujące na łąkach. Nierzadko giną też ludzie i nie zawsze są to sami podpalacze.
Są już pierwsze ofiary śmiertelne pożarów łąk
W województwie mazowieckim w pożarze łąk zginęła kobieta zbierająca trawy do dekoracji wielkanocnych. Wiatr bardzo szybko rozprzestrzenił ogień, który odciął jej drogę ucieczki. Podpalacze, gdy zostają ujęci tłumaczą się, że nie wiedzieli o tym jakie zniszczenia czyni taki pożar, albo że takie praktyki są zabronione. Dzisiaj takich tłumaczeń nikt nie przyjmuje. Uczniów w szkołach, a nawet dzieci w przedszkolach się uczy o tym jak niebezpieczne są pożary łąk. Również agencje rolne i media co roku temat nagłaśniają. Nie ma tłumaczenia. Czas z tym skończyć.
Policja zapowiada zdecydowane działania.
Nie będzie pobłażliwości dla podpalaczy bez względu na ich wiek. Wypalanie traw jest niedozwolone i grożą za to surowe sankcje. Przepisy prawo jasno zabraniają wypalania łąk, pastwisk, nieużytków, rowów, pasów przydrożnych, szlaków kolejowych oraz trzcinowisk i szuwarów. Za wypalanie grozi areszt lub grzywna.
Jeszcze ostrzejsze kary przewidziane są za wywołanie pożaru lasów lub terenach śródleśnych, jak również w odległości do 100 m od granicy lasu. Zabronione jest :
- rozniecenie ognia poza miejscami wyznaczonymi do tego celu przez właściciela lasu lub nadleśniczego;
- korzystanie z otwartego płomienia;
- wypalanie wierzchniej warstwy gleby i pozostałości roślinnych.”
W tym wypadku w zależności od skali zniszczeń poczynionych przez ogień kary sięgają 10 lat pozbawienia wolności. W przypadku śmierci człowieka lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wielu osób, sprawca podlegać będzie karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
Polecamy także:
Będzie zmiana Konstytucji? Tego wymagają propozycje rządu
Szczecin: Czy sowieckie pomniki zostaną usunięte z przestrzeni publicznej?
Goleniów: Telefony i wiadomości z groźbami śmierci. 32-latek odpowie za nękanie