Dziś prezydent Krzystek ogłosił, że chce przedstawić propozycje budżetu miasta na przyszły rok. Jednak zamiast konkretnych planów, pokazano wyłącznie materiały propagandowe bez żadnych konkretnych informacji.
Szczegóły projektu budżetu przedstawiła Dorota Pudło-Żylińska, która pełni funkcję skarbnika. Poinformowała, że w przyszłym roku dochody miasta zostały zaplanowane na poziomie 2 973 331 618 zł. To mniej o 190 578 586 zł w stosunku do tego roku. Z kolei wydatki zaplanowane na przyszły rok to 3 322 879 529 zł. Mniej o 384 984 774 zł niż wydatki tegoroczne.
Cięcia budżetowe w przyszłym roku wyniosą 31 013 859 zł i najmocniej dotkną mieszkańców. Na skromniejsze finansowanie będzie mogła liczyć między innymi pomoc społeczna i ochrona zdrowia. Na liście obszarów, w których dokonane zostaną cięcia budżetowe znajdują się też gospodarka komunalna i mieszkaniowa, komunikacja oraz zarządzanie strukturami samorządowymi.
Prezydent, przedstawiając propozycję budżetu, napisał:
Zakończyliśmy prace nad projektem przyszłorocznego budżetu. Ostatnie kilka tygodni to żmudny proces przeglądania tabelek i liczb. Sam budżet musieliśmy zredefiniować, bo zmieniła się sytuacja. Pomysły podatkowe rządu, galopująca inflacja oraz rosnące ceny nie ułatwiały zadania.
Naszym celem było zbilansowanie budżetu, co pozwoli utrzymać zdolności inwestycyjne. I to się udało.
Jak to osiągnęliśmy? Gdzie szukaliśmy oszczędności? Więcej na dedykowanej stronie budżetowej
Z tego miasto będzie musiało zrezygnować
- zajęcia dodatkowe w przedszkolach i oddziałach przedszkolnych szkół podstawowych (ok. 580 tys. zł);
- dodatki energetyczne (ok. 131 tys. zł);
- rządowy Program dla rodzin wielodzietnych (102 tys. zł);
- miejski Sylwester (200 tys. zł).
Konsultacje społeczne
Na wspomnianej stronie niestety nie znajdziemy zbyt wielu informacji. Mnóstwo ogólników i zrzucanie winy na rząd. Samego budżetu też nie dołączono, choć zapowiedziano konsultacje społeczne, które będą odbywać się za pośrednictwem kanału YouTube w dwóch terminach 20 i 22 listopada. Podczas audycji będzie można zadawać pytania.
Jak wyglądają konsultacje online można się przekonać na tzw. czacie z prezydentem. Podczas takich rozmów odpowiedzi udzielane są tylko na wygodne dla prezydenta pytania, które wcześniej ktoś już selekcjonuje. Jeśli zaproponowane konsultacje budżetowe miałyby przyjąć podobną formę, wówczas ciężko mówić o jakichkolwiek konsultacjach. Szczególnie, że nie podano nigdzie szczegółowo rozpisanego budżetu, więc trudno będzie odnieść się do konkretnych liczb.
Polecamy także:
Trwa szturm na polską granicę. Gaz łzawiący oraz polewaczka w akcji [WIDEO]
Szczecin: Pierwsza śmiertelna ofiara wybuchu domu w Żydowcach