13 grudnia 1534 roku, zgodnie z obowiązującym prawem, książęta pomorscy zwołali sejm ziemski. Sejm miał przedyskutować ze stanami pomorskimi kwestię konwersji i przyjęcia protestantyzmu jako religii państwowej.
W dzień św. Łucji, w trzebiatowskiej kaplicy Św. Ducha, pod przewodnictwem książąt – Barnima IX Pobożnego i Filipa I – oraz w obecności biskupa kamieńskiego Erazma Manteuffela, zebrał się landtag. Stany pomorskie, w których obradach większość stanowili duchowni i szlachta, nie zgodziły się na przyjęcie protestantyzmu i negatywnie wypowiedzieli się na temat wszelkich zmian. Książęta jednak nie posłuchali obradujących i, korzystając ze swoich przywilejów, ogłosili publicznie konwersję i utworzenie kościoła państwowego.
Przyjęcie reformacji przez władców oznaczało natychmiastowe podporządkowanie się tej decyzji przez wszystkich sejmujących.
Sejm Trzebiatowski zapoczątkował na Pomorzu Zachodnim reformację według ordynacji kościelnej napisanej w 1535 roku przez doktora teologii, luteranina i byłego norbertanina z Trzebiatowa, Jana Bugenhagena. W wyniku jej postanowień przeprowadzono sekularyzację dóbr kościelnych w księstwach pomorskich, wprowadzono liturgię protestancką, utworzono konsystorz i urząd superintendenta, zlikwidowano dominium biskupie, które stało się własnością książąt. Stworzono kościół państwowy o nazwie Pomorski Kościół Ewangelicki, którego biskupami w latach 1557-1637 byli przedstawiciele dynastii Gryfitów.
Także dobra klasztorów w Białobokach i Trzebiatowie zastały przejęte przez panujących. Norbertankom z klasztoru trzebiatowskiego zezwolono na dożywotnie użytkowanie zabudowań. W 1618 r. budynki poklasztorne zajęła księżna Zofia, wdowa po Filipie II. W 1619 r. przeprowadziła adaptację budowli na swoją rezydencję. Mieszkała w niej do 1658 r.
Jest jeszcze jeden powód, poza religijnym, do zainteresowania się tym tematem. Otóż podczas sejmu trzebiatowskiego podjęto decyzję o powołaniu Uniwersytetu w Szczecinie. Niestety, przez wzgląd na bliskość uczelni w Greifswaldzie nie doszło do jej realizacji. Dokładnie 450 lat później podobną uchwałę podjął polski Sejm i dopiero na jej mocy powstał Uniwersytet Szczeciński. Ciekawym jest fakt, że historia Uniwersytetu Szczecińskiego bierze swój początek w podziałach społecznych i religijnych. Patrząc na ostatnie wydarzenia w mieście trudno nie ulec wrażeniu, że historia kołem się toczy.