Wczoraj na Placu Solidarności odbyło się spotkanie z Janem Mencwelem, który od kilkunastu lat jest zaangażowany w działalność organizacji społecznych. Współzałożyciel i pierwszy prezes stowarzyszenia Miasto Jest Nasze, największego ruchu miejskiego w Warszawie, autor książki ,,Betonoza. Jak się niszczy polskie miasta”.
Betonoza po szczecińsku
Spotkanie zorganizowano na placu Solidarności, który już w trakcie powstawania był krytykowany za “betonozę”. Obecnie trwają prace nad ekorewitalizacją placu. Jan Mencwel pytał wprost:
Czy należy chwalić za to, że coś się zmieni na lepsze, czy należy zapytać, dlaczego nie pomyślano o tym od razu?
Na spotkanie z autorem „Betonozy” przyszła spora grupa szczecinian, którym zieleń w mieście leży na sercu. Zieleń to nie tylko (a może przede wszystkim) czyste powietrze. Zieleń prócz estetyki latem daje również dużo chłodu. Gdy nie ma odpowiednich proporcji między zadrzewionymi i zielonymi obszarami to przestrzeń miejska nagrzewa się dużo szybciej i mocniej. Przez co upały stają się nie do zniesienia. A z takim działaniem mamy do czynienia praktycznie na wszystkich nowo wybudowanych osiedlach.
Jednak najbardziej przerażająca w Szczecinie jest sytuacja związana z ulicą Przygodną i przedszkolem jakie ma być budowane w tamtym miejscu. Budowa samego tylko przedszkola oznacza wycinkę ponad 400 drzew. Mieszkańcy wskazują, że przedszkole można wybudować na działce obok, a naturalny park, który powstał na terenie istniejącej tu kiedyś komunalnej szkółki drzew można by oszczędzić.
W sobotę Jan Mencwel spotkał się z mieszkańcami na Przygodnej. Przyjrzał się sytuacji na miejscu, oglądał drzewa przeznaczone do wycinki.
Na spotkaniu na placu Solidarności powiedział:
Widziałem wiele rzeczy, ale ta historia przekracza moje zdolności pojmowania. Mamy tu ewidentny przykład braku szacunku do przyrody, manipulowania opinią publiczną i braku dialogu. Jeszcze w maju prezydent miasta przedstawiał, że przedszkole powstanie obok tego lasu. Też na zielonej działce, ale nie tak cennej. Nagle okazało się, że cała działka jest dużo większa, przedszkole powstanie na terenie lasu, a ta działka będzie prawdopodobnie przeznaczona pod osiedle deweloperskie..
https://youtu.be/8VsZGgWtUuk
Ten przekręt jest naprawdę wysoko w skali kraju.
Przecież tego typu miejsca należy chronić i na pewno jest możliwość, aby to przedszkole wybudować w innym miejscu. Niekoniecznie w cennym przyrodniczo zakątku, w którym mieszkańcy lubią spędzać czas. Znajdują się tam bardzo stare drzewa, być może nawet przedwojenne. Jaki jest poziom dialogu, kiedy wprost oszukuje się mieszkańców? Spotkałem się z wieloma przykładami arogancji władz, ale czegoś takiego jak tutaj nie widziałem. Wspieram Was w walce o to, żeby zachować ten teren. Postaram się to nagłośnić. Nie odpuszczajmy – powiedział.
Trzecia fala Betonozy
Jan Mencwel, wskazuje, że obecnie mamy do czynienia z trzecią falą betonozy (pierwsza jego zdaniem była w latach 70., a druga w 90.) Również w Szczecinie przerażają budowane nowe deweloperskie osiedla – bez planowania zieleni, projektowane w taki sposób, by sprzedać jak najwięcej metrów mieszkań. To nie jest tylko problem Szczecina, ale całej Polski.
– Nie można dopuścić do tego, żeby ludzie uciekali z miast w poszukiwaniu drzew, w poszukiwaniu ciszy i cienia – przekonywał Jan Mencwel. Zachowanie drzew w miejskim krajobrazie to podstawa i dorodnych okazów nie wolno zastępować małymi roślinkami. Wyraził nadzieję, że kryzys klimatyczny zmusi wszystkich do myślenia.
Zapis spotkania można obejrzeć klikając tutaj
Polecamy także:
Szczecin: Podróbki warte prawie milion złotych zabezpieczone na Pomorzanach
Świnoujście: Można głosować na projekty budżetu obywatelskiego
Jedna ładowarka do wszystkich urządzeń? Być może już niedługo