Dzięki takiemu rozwiązaniu będziemy mogli korzystać z jednej ładowarki pasującej do wszystkich urządzeń. Zmniejszy się też liczba elektroodpadów.
Jedna ładowarka
Według projektu Komisji Euripejskiej wejście USB-C ma stać się standardowym portem dla wszystkich smartfonów, tabletów, aparatów, słuchawek, przenośnych głośników i konsoli do gier.
W ciągu ostatnich 10 lat branża elektroniczna zmniejszyła liczbę ładowarek do telefonów komórkowych z 30 do 3, co jest dużym sukcesem, ale nie rozwiązuje do końca problemu. Przeciętny konsument posiada ok. trzech ładowarek, a regularnie korzysta z dwóch. Często zdarza się jednak, że nie ma możliwości naładowania telefonu, z powodu niekompatybilności ładowarki.
Wśród propozycji znalazł się także pomysł odejścia od standardu sprzedaży telefonu w komplecie z ładowarką. Klient sam zdecyduje, czy jest mu potrzebna.
Teraz projekt musi zostać przyjęty przez Parlament Europejski i Radę. Zakłada się 24-miesięczny okres przejściowy, w trakcie którego branża będzie mogła dostosować się do nowych przepisów.
Tony elektroodpadów
Choć Komisja Europejska słynie z pomysłów, które jedynie utrudniają wszystkim życie, ten wydaje się wyjątkowo trafiony. Dzięki temu zmniejszy się liczba irytujących kabli w szufladach i znikną wątpliwości, czy dana ładowarka pasuje do naszego modelu telefonu.
Najbardziej podkreślane są natomiast korzyści dla środowiska. W ubiegłym roku w UE sprzedano ok. 420 milionów komórek. Na całym świecie w ciągu roku wyrzuca się nawet 11 tys. ton nieużywanych ładowarek. Szacuje się, że możliwość kupienia nowego telefonu bez ładowarki w zestawie zmniejszy ilość elektroodpadów o niemal tysiąc ton rocznie.
Polecamy także:
- Zachodniopomorskie: Nowe karetki we flocie pogotowia ratunkowego
- 3 liga: Szczecińskie drużyny bez zwycięstw