Szybka i profesjonalna reakcja policjantów z Oddziału Prewencji Policji w Szczecinie prawdopodobnie zapobiegła tragedii. Sierżant Katarzyna Jarząbek oraz sierż. Filip Lesner długo nie zastanawiali się, gdy podczas realizacji zadań służbowych otrzymali zgłoszenie o mężczyźnie potrzebującym pomocy.
Środa miała być zwyczajnym dniem pełnienia codziennych obowiązków przez szczecińskich policjantów. Okazało się jednak, że przyniósł on wyjątkowo odpowiedzialne zadanie – ratowania ludzkiego życia. Do mundurowych na wysokości Placu Rodła podbiegł mężczyzna, który poprosił o pomoc w reanimacji człowieka. Funkcjonariusze niezwłocznie zareagowali, natychmiast udając się we wskazane miejsce.
W okolicach ulicy Wyzwolenia na przejściu dla pieszych zasłabł mężczyzna. Sierżant Katarzyna Jarząbek oraz sierżant Filip Lesner przejęli czynności ratunkowe od zaangażowanych przechodniów. Stwierdzili oni brak wyczuwalnego tętna oraz zanik oddechu. Długo nie czekając, mundurowi przystąpili do resuscytacji krążeniowo-oddechowej. Działanie pozwoliło na utrzymanie mężczyzny przy życiu aż do przyjazdu służb ratunkowych.
Pogotowie ratunkowe przewiozło uratowanego do szpitala. Jego stan określono jako bardzo ciężki, jednak akcja przeprowadzona przez szczecińskich policjantów pozwoliła na utrzymanie go przy życiu. Zdecydowana reakcja i natychmiastowe działanie prawdopodobnie pozwoliły w tym przypadku zapobiec tragedii.
POLECAMY TAKŻE:
Prowadził samochód mając 3 promile alkoholu w organizmie. Zatrzymał go policjant na urlopie
Największe zakłady produkcji propylenu i polipropylenu w Europie Środkowo-Wschodniej na ukończeniu
Część nawierzchni na drodze S3 musi być przyjazna żubrom