Tramwaje toną w wodzie po deszczach, a zajezdnia Golęcin zmienia się w jezioro. Rewolucja torowa w Szczecinie ten rejon omija.
W 2018 roku
Prezydent Krzystek ogłosił w czasie kampanii wielki plan „Otwarta Północ”. Wśród kluczowych projektów było między innymi zagospodarowanie przestrzeni ulicy Grobla i Światowida z przystankami tramwaju wodnego. W planie wymieniono również remont zajezdni tramwajowej Golęcin. Nikt chyba wtedy nie przypuszczał, że o taki chytry plan będzie chodziło włodarzom. Patrząc na projekty, można było odnieść wrażenie, że chodzi faktycznie o tramwaje wodne pływające po Odrze i Jeziorze Dąbie (co zwłaszcza przy obecnych korkach byłoby idealnym rozwiązaniem dla niezmotoryzowanych). Niestety, plan okazał się zwykłą kiełbasą wyborczą. Choć w tym wypadku to bardziej do bigosu by pasowało. Zamiast pływających tramwajów wodnych mamy tonące w wodzie stare tramwaje z tonącej w wodzie po każdym deszczu zajezdni Golęcin.
Szczecin podpisał w styczniu 2017 roku umowę z projektantem dotyczącą przebudowy ulicy Wiszesława i zajezdni tramwajowej Golęcin.
W zakres zadania wchodziło opracowanie dokumentacji umożliwiającej budowę nowego budynku administracyjno-biurowego, przebudowę istniejących obiektów kubaturowych, w tym podstacji trakcyjnej wraz z wymianą wyposażenia w urządzenia elektroenergetyczne, przebudowę i rozbudowę o nowe tory układu torowego z siecią trakcyjną na zajezdni, rozbudowę i przebudowę ul. Wiszesława przed zajezdnią zakładającą wybudowanie pętli objazdowej obejmującej obszar torowiska, jezdni oraz chodników. W efekcie inwestycja miała m.in. pozwolić wjechać do zajezdni pojazdom bez czasochłonnego manewrowania.
Zerwany kontrakt i przegrana Miasta w sądzie
Miasto wybrało ofertę szczecińskiej firmy projektowej AG STUDIO sp.z o.o. Jej wartość sięgała 1,088 mln zł netto. I zaczęły się problemy. W momencie wykonywania dokumentacji geologicznej pojawiły się komplikacje. Projektant nie mógł dojść do porozumienia z miastem i to zerwało umowę z firmą. Firma projektująca złożyła sprawę do rozstrzygnięcia sądowego.
8 października 2020 roku Sąd Okręgowy w Szczecinie zasądził od Gminy Miasto Szczecin na rzecz AG STUDIO sp. z o.o. kwotę w wysokości 54.400,00 zł (czyli 5,5 % dochodzonego roszczenia) wraz z odsetkami za opóźnienie tytułem zwrotu kary umownej naliczonej przez gminę.
Jednak tocząca się sprawa sądowa nie przeszkodziła miastu na ogłoszenie na początku 2018 roku, kolejnego przetargu na projekt rozbudowy zajezdni Golęcin. Tym razem jedyna zainteresowana firma złożyła ofertę 3 333 025,71 zł brutto, podczas gdy miasto przewidziało kwotę 2 mln niższą. Ostatecznie plany inwestycji zostały zawieszone.
Remontu nie ma i nie będzie
Niestety remontu zajezdni jak nie było tak nie ma. Pytani pracownicy sami już mówią, że
tu nigdy nic się nie zmieni. Tak jak na całej Północy. Cały czas będziemy jak w XIX wieku ręcznie przestawiać zwrotnice i ustawiać tramwaje przez pętlę na Gocławiu. A remonty? Jakie remonty? Fatalne zaplecze, baza warsztatowa pływa po każdym deszczu, a po ostatniej ulewie strach było w ogóle wjeżdżać pod te wiaty patrząc jakie potoki płyną przez zajezdnię.
Zapytaliśmy rzeczniczkę ZDiTM Hannę Pieczyńską jakie są plany i kiedy będzie remontowana zajezdnia.
Gmina Miasto Szczecin na ten moment odstąpiła od planów rozbudowy zajezdni Golęcin. Jednocześnie informujemy, że Tramwaje Szczecińskie Sp. z o.o. w ramach umowy dzierżawy będzie realizowała bieżące remonty niezbędne do bezpiecznej eksploatacji obiektu. Miejmy nadzieję, że zdążą zanim zajezdnia z kolejnym deszczami spłynie do Odry.
Polecamy także:
Szczecin: Nie żyje były prezydent miasta. Władysław Lisewski zmarł w wieku 73 lat
SKM – kolejne przetargi na przystanki
Kacper Kozłowski wraca do Pogoni
Czemu całkowicie nie zrezygnują z zajezdni w tym miejscu skoro tak problematycznie usytuowana i generuje tak wysokie koszty? Lepiej wyremontować torowisko w tym rejonie i rozbudować inne zajezdnie tak by przejęły funkcje infrastruktury z tego rejonu
Problem w tym, że po za tą zajezdnią Szczecin ma jeszcze tylko jedną, która już jest po remoncie. Takie są konsekwencje lat zaniedbań…