Wniosek o wyrażenie wotum nieufności został złożony w listopadzie przez Koalicję Obywatelską, Lewicę i Polskę 2050. Zobacz, jak głosowali posłowie.
Wczoraj (13 grudnia) w Sejmie odbyło się głosowanie, w którym wzięło udział 457 posłów. „Za” głosowało 226 z nich (wszyscy członkowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy, Koalicji Polskiej, Konfederacji, Polski 2050, Porozumienia, Kukiz15, PPS i 2 posłów niezależnych), natomiast „przeciw” 226 (wszyscy członkowie Prawa i Sprawiedliwości oraz 2 posłów niezależnych). 3 posłów Polskich Spraw wstrzymało się od głosu, a 3 nie głosowało (2 członków Prawa i Sprawiedliwości oraz 1 niezależny).
Minister @ZiobroPL: Upraszacie się o sankcje dla Polski, o blokowanie pieniędzy z KPO. A następnie, jak gdyby nigdy nic, z właściwą tylko wam bezczelnością i tupetem, przyjeżdżacie do Warszawy i głośno pytacie: gdzie są pieniądze z KPO? pic.twitter.com/00NiIujwPI
— Solidarna Polska (@SolidarnaPL) December 13, 2022
W przypadku wyrażenia wotum nieufności wymagana jest bezwzględna większość głosów, a więc „za” musi być więcej głosów niż przeciw i wstrzymujących się razem wziętych. Aby wniosek przeszedł wystarczyło więc 231 głosów.
Kto blokuje środki z KPO?
Podczas wczorajszego posiedzenia Sejmu z mównicy padło wiele oskarżeń. Posłowie opozycji obarczali ministra sprawiedliwości rzekomą odpowiedzialnością za blokowanie przez Unię Europejską środków z Krajowego Planu Odbudowy.
– Komisja Europejska uzależniła zgodę na wypłatę Polsce środków z Krajowego Planu Odbudowy od spełnienia licznych warunków określanych kamieniami milowymi. Jednym z warunków wypłaty środków była nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym i likwidacja Izby Dyscyplinarnej SN. 15 lipca br. zaczęła obowiązywać prezydencka nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym, znosząca Izbę Dyscyplinarną SN. Nie spowodowało to jednak wypłaty środków z Krajowego Planu Odbudowy. Pod koniec lipca br. przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła, że Polska nie wywiązała się ze swoich obietnic, ponieważ nowelizacja ustawy o SN nie gwarantuje sędziom niezawisłości – informowało Ministerstwo Sprawiedliwości pod koniec sierpnia br.
Zbigniew Ziobro przemawiał przed wtorkowym głosowaniem. Najpierw ogłosił, że przygotował „niespodziankę” dla posłów opozycji. Był nią film przedstawiający Annę Wojciechowską z PO.
– Niemcy widzą, jaka jest sytuacja w naszym kraju. Przecież to są tak samo inteligentni ludzie i widzą, dlatego są zablokowane pieniądze, żebyśmy tych pieniędzy nie dostali – mówiła na nagraniu posłanka.
– Wasz pryncypał Donald Tusk mówił, że to przeze mnie i przez Solidarną Polskę nie ma pieniędzy z KPO, a wasza koleżanka poseł Anna Wojciechowska powiedziała prawdę – skomentował minister Ziobro.
Szef resortu sprawiedliwości dodał, że Niemcy blokują środki z KPO dzięki zaangażowaniu i aktywności polskiej opozycji.
– Dzisiejszej debacie patronuje kłamstwo, hucpa, hipokryzja. Winszuję inicjatorom kompromitującego dla was spektaklu. Cierpicie na rozdwojenie jaźni. Wycieracie kolanami chodniki w Brukseli i w Berlinie, upraszacie się o sankcję dla Polski, o blokowanie pieniędzy z KPO, a następnie jak gdyby nigdy nic, z właściwą tylko wam bezczelnością i tupetem przyjeżdżacie do Warszawy i głośno pytacie: „gdzie są pieniądze z KPO?” – mówił Prokurator Generalny.
Minister @ZiobroPL: Upraszacie się o sankcje dla Polski, o blokowanie pieniędzy z KPO. A następnie, jak gdyby nigdy nic, z właściwą tylko wam bezczelnością i tupetem, przyjeżdżacie do Warszawy i głośno pytacie: gdzie są pieniądze z KPO? pic.twitter.com/00NiIujwPI
— Solidarna Polska (@SolidarnaPL) December 13, 2022
Powody, dla których opozycja chce odwołać ministra sprawiedliwości
Obrony Zbigniewa Ziobry podjął się m.in. Jacek Ozdoba. Sekretarz stanu w Ministerstwie Klimatu i Środowiska wskazał powody, dla których opozycja chce odwołać ministra sprawiedliwości.
– Doprowadza was do szału, że wyszły na jaw wasze machlojki. Znacie takie nazwiska jak Nowak, Bury, Misiak, Gawłowski, Pinior, Grodzki, Sawicka, Chlebowski? Czy znacie ludzi związanych z mafią reprywatyzacyjną, lekową, VAT-owską? – pytał retorycznie.
Ozdoba wspomniał też o korzystnych zmianach wprowadzonych przez resort sprawiedliwości w ostatnich latach. Wymienił m.in. zwiększenie kar dla pedofilów, gwałcicieli i innych sprawców najcięższych przestępstw, ochronę i pomoc dla ofiar przemocy domowej, walkę z lichwą czy zakończenie procederu odbierania dzieci z powodu biedy.
Bestie, gwałciciele, mordercy, pedofile. Trafią do więzienia na 30 lat lub dostaną dożywocie. To koniec z zasadą liberalnego podejścia, bezkarnością. Pijany kierowca czyli potencjalny morderca trafi za kratki, a nie zasłodzi się dorobkiem artystycznym. To zmiany min. @ZiobroPL pic.twitter.com/ICfz3GyBAV
— Jacek Ozdoba (@OzdobaJacek) December 13, 2022
Na koniec wystąpił premier Mateusz Morawiecki.
– Im bardziej chcecie nas zdestabilizować, rozszczepić, tym bardziej Zjednoczona Prawica jest zjednoczona. Ja myślę, że wy nam zazdrościcie, że potrafimy się dogadać wbrew pewnym różnicom. Wiecie dlaczego? Bo was łączy jedna rzecz – nienawiść do Prawa i Sprawiedliwości. A nas łączy Polska – podkreślał szef rządu.
Polecamy także:
Szczecińscy patrioci nie zapomnieli o 41. rocznicy wprowadzenia stanu wojennego