Autorzy książki „Dalej jest noc” pomówili sołtysa wsi Malinowo o ograbienie Żydówki i współpracę z Niemcami, mimo że źródła wskazują na diametralnie inną wersję wydarzeń. Sąd Apelacyjny uznał jednak, że są bezkarni ze względu na… wolność badań naukowych. „To sądowy zamach na sprawiedliwość”
Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że prof. Barbara Engelking i prof. Jan Grabowski nie muszą przepraszać za kłamliwe treści przedstawione w książce „Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski”. Uznano apelację autorów publikacji i zmieniono wcześniejszy wyrok.
Sąd stwierdził, że doszło do zderzenia prawa do wolności badań naukowych i prawa do ochrony dóbr osobistych. Sędzia Joanna Wiśniewska-Sadomska uznała, że niedopuszczalne jest „ingerowanie w wolność badań naukowych i swobodę wypowiedzi”. Jednocześnie podkreślono, że sąd nie przesądza o prawdziwości tych badań.
Pomówienia
Autorów pozwała Filomena Leszczyńska, krewna sołtysa wsi Malinowo Edwarda Malinowskiego. W publikacji oskarżono go o to, że przyjął pod swój dach Żydówkę, a później rzekomo ją okradł.
Zaprzeczają temu już same zeznania „pokrzywdzonej” Estery Drogickiej (z domu Siemiatyckiej), która twierdziła, że była bez grosza, a Malinowski był jedyną osobą, która odważyła się jej pomóc. Tygodniami ukrywał ją w stodole i karmił.
Autorzy książki oskarżyli też sołtysa wsi Malinowo o współpracę z Niemcami, mimo że liczni świadkowie temu zaprzeczali. Według ustaleń innych historyków, mężczyzna faktycznie miał się kontaktować z okupantem, ale nie w celu wydawania Żydów, a po to by zapobiegać wywożeniu mieszkańców wsi na roboty do Niemiec.
Aby wskazać intencje autorów można przytoczyć tezę przedstawioną we wstępie książki: „Dwóch spośród każdych trzech Żydów poszukujących ratunku zginęło – najczęściej za sprawą swoich sąsiadów, chrześcijan (…) Zdecydowana większość próbujących się ratować Żydów – na podstawie przebadanych i zweryfikowanych przypadków – zginęła z rąk polskich bądź też została zabita przy współudziale Polaków”
Reakcja ministra sprawiedliwości
Sprawą oburzył się minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego zdaniem wolności badań naukowych nie można stawiać ponad prawdą.
–Według Sądu Apelacyjnego w Warszawie autorzy książki o losach Żydów „Dalej jest noc” są naukowcami, więc mogą bezkarnie kłamać, z bohatera uczynić zbrodniarza, z Polaka pomagającego Żydom – współwinnego ich śmierci. To nie tylko kompromitacja sądu, to sądowy zamach na sprawiedliwość – skomentował wyrok Prokurator Generalny.
Wg Sądu Apelacyjnego w Warszawie autorzy książki o losach Żydów „Dalej jest noc” są naukowcami, więc mogą bezkarnie kłamać, z bohatera uczynić zbrodniarza, z Polaka pomagającego Żydom – współwinnego ich śmierci. To nie tylko kompromitacja sądu, to sądowy zamach na sprawiedliwość. https://t.co/X5DIfXldwV
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) August 17, 2021
Reduta Dobrego Imienia, która wspiera Filomenę Leszczyńską, zapowiedziała złożenie kasacji do Sądu Najwyższego.