Polakom na każdym kroku wmawia się antysemityzm i próbuje obarczać winą za współudział w Holokauście. Zachodniopomorska Policja najwyraźniej wpisuje się w tę narrację, ponieważ organizuje dla swoich funkcjonariuszy szkolenia, podczas których uczą się, jak walczyć z antysemityzmem, a także poznają tradycje żydowskie i przygotowują się do ochrony obchodów żydowskich świąt i uroczystości.
Policjanci poznali żydowskie zwyczaje
W poniedziałek (4 października) w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Szczecinie odbyło się spotkanie pn. „Edukacja antydyskryminacyjna – przedsięwzięcia szkoleniowe dla Policji”. Prelegentkami były Katarzyna Jankowska i Anita Borkowska z Działu Edukacji Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN w Warszawie. Panie przywitał Komendant Wojewódzki nadinsp. Tomasz Trawiński, który podkreślał jak ważna jest walka z uprzedzeniami wobec mniejszości w Polsce.
Zgromadzeni funkcjonariusze poznali żydowskie tradycje i zwyczaje. Dowiedzieli się również jak wygląda praca Policji podczas obchodów świąt i uroczystości żydowskich. Na koniec wszyscy wspólnie odwiedzili prawosławną cerkiew św. Mikołaja przy ul. Zygmunta Starego w Szczecinie.
Podobne spotkania odbywają się na terenie całej Polski.
Władze policji są instruowane w jaki sposób mają się zachowywać względem 0,02% społeczeństwa Polski, a nie mają "spotkań edukacyjnych" z przestępstw przeciwko Rzeczypospolitej, czy przestępstw przeciwko chrześcijanom. Uczą się co obraża Żydów, nie ucząc co obraża katolików. https://t.co/XGSaz1AxPg
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) October 6, 2021
Wszędzie antysemityzm
Według danych z Narodowego Spisu Powszechnego Ludności i Mieszkań z 2011 roku swoją przynależność do mniejszości żydowskiej zadeklarowało 7353 osób. Jest to ok. 0,02% wszystkich obywateli Polski, a więc odsetek bardzo mały. Ponadto żyją jedynie w woj. mazowieckim, dolnośląskim i małopolskim. Nasuwa się pytanie – czy funkcjonariusze Policji są zaznajomieni z obyczajami wszystkich narodów świata i przygotowywani do ochrony obchodów ich świąt?
W stosunkach międzynarodowych powinno się stosować zasadę wzajemności. Polaków na każdym kroku oskarża się o antysemityzm i naucza, jak z nim walczyć. Czy podobnie sytuacja wygląda w Izraelu, a tamtejsze sądy skazują za antypolonizm? Czy Policja bierze udział w prelekcjach o polskich tradycjach?
Postaw wrogich wobec Polski w Izraelu nie brakuje. Sztandarowym przykładem jest chociażby sam minister spraw zagranicznych Yair Lapid. Szef dyplomacji wprost nazywa Polskę państwem „antydemokratycznym i nieliberalnym”, a także oskarża Polaków o zamordowanie swojej babci, mimo że… nie ma żadnych danych, które w jakikolwiek sposób wiązałyby jego rodzinę z Polską.
Czytaj także: Zmiany w prawie chronią majątki Polaków. Izrael: „to antysemityzm”
Mamy problem z innym „anty-izmem”
Jeżeli już szukamy „anty-izmów”, to zdaje się, że w Polsce znacznie większym problemem jest antykatolicyzm. Możemy się o tym przekonać już na „własnym podwórku”.
Podczas tzw. Strajku Kobiet doszło do wielu ataków na kościoły i księży. Zakłócano msze święte, pisano obraźliwe hasła na ścianach i niszczono przedmioty kultu.
Pochodzący z naszego regionu poseł KO Sławomir Nitras na spotkaniu z młodzieżą mówi: „Katolicy staną się mniejszością i muszą nauczyć się z tym żyć […] Musimy was opiłować z pewnych przywilejów, dlatego że jak nie, to znowu podniesiecie głowę”. Chwilę później Szczecinem wstrząsnęła informacja o mężczyźnie, który zdewastował kościół przy ul. Połabskiej, sprofanował zabytkowy krzyż i pobił księdza.
Czytaj także: Nitras o katolikach: „Musimy was opiłować z przywilejów, bo znowu podniesiecie głowę”
Kolejnym przykładem mogą być reakcje na odbywający się co miesiąc Męski Różaniec. Relacje z wydarzenia, podczas którego mężczyźni wspólnie modlą się za Ojczyznę i swoje rodziny, są komentowane m.in. w ten sposób:
„Gdybym zobaczył jakiegoś swojego kumpla klepiącego zdrowaśki to bym chyba ze śmiechu się kładł na ziemi”- Pan Tomasz.
„Fanatyzm i ciemnogród… Smutno patrzeć na takie coś…” – Pan Paweł.
„Ale trzeba mieć zryty łeb” – Pan Zbigniew.
„Zj**y”- Pan Krzysztof.
„Banda debili” – Pan Sebastian.
Czy policja uważa, że takie szkolenia są niezbędne? Czy ataki na osoby wyznania mojżeszowego są o wiele bardziej nasilone, aniżeli ataki na katolików w Polsce? Jak wiele jest tych ataków, że policja musi robić z tego szkolenie? Będziemy do sprawy wracać i poinformujemy państwa o stosunku policji do tego wydarzenia.
Jeśli jesteś ofiarą oszustwa lub innego przestępstwa, zgłoś się do Ośrodka Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem i skorzystaj z bezpłatnej pomocy prawnej, psychologicznej oraz ze wsparcia materialnego.
Szczeciński Ośrodek Pomocy znajduje się przy ul. Energetyków 10. Kontakt pod numerem telefonu 663 606 609.