Podczas prowadzenia prac sadzenia, na terenie Nadleśnictwa Karnieszewice, odkopano kankę po mleku. Po otwarciu okazało się że w środku znajdują się osobiste rzeczy należące do żołnierza Wehrmachtu i leśnika, który wówczas mieszkającego na terenie Prus Wschodnich.
Gerhard Liedtke zakopał między innymi mapy, mundur, czapkę i kaburę, książeczkę wojskową, odręcznie pisany list oraz akt nadania orderu za męstwo na polu walki i sukcesy dowódcze – Krzyż Żelazny II klasy i Czarną Odznakę za Rany
Według dokumentów Gerhard Liedtke urodził się w marcu 1915 roku, był porucznikiem Wehrmachtu i pracował jako leśnik w dzisiejszym Mleczkowie. Miał żonę Christel z domu Engelmann i dzieci, jedna z córek – urodzona we wrześniu ‘44 w Olsztynie. Pozostawiony mundur wraz z dystynkcjami wskazują na typowe umundurowanie leśników państwowych. Gdy wybuchła II WŚ miał 24 lata, a w 1941 wziął udział w kampanii. Wezwanie z lutego ‘45 roku wskazuje na zobowiązanie Liedtke do stawienia się w Urzędzie Leśnym w Szczecinie, jednak podczas wkraczania do Polski Armii Czerwonej, Gerhard uciekając na zachód, w okolicach Sianowa zakopał, w ramach ochrony, wszystko, co mogłoby wskazywać na jego tożsamość – informuje Nadleśnictwo Karnieszewice
Odtworzeniem całej historii żołnierza zajmie się Ośrodek Kultury Leśnej w Gołuchowie, który wczoraj odebrał z Nadleśnictwa odnalezione skarby. Po ich oczyszczeniu i zakonserwowaniu, można je będzie oglądać w dziale muzealnym Ośrodka.
Fot. Nadleśnictwo Karnieszewice