W nocy z 2 na 3 października 1944 roku oficjalnie zakończyło się powstanie warszawskie. Zryw, który miał szanse przetrwać zaledwie kilka dni, utrzymał się dwa miesiące.
W nocy z 2 na 3 października 1944 roku zawarto układ o zakończeniu walk w Warszawie. Niemcy zobowiązali się do uznania praw kombatanckich powstańców, do niestosowania odpowiedzialności zbiorowej wobec ludności cywilnej i do oszczędzenia pozostałych w mieście obiektów publicznych i prywatnych. Warszawiacy mieli zostać wysiedleni z miasta, pozwolono im jednak zabrać mienie ruchome. Do niewoli trafiło ok.15 tys. powstańców, w tym m.in. komendant główny AK Tadeusz Bór-Komorowski.
63 dni walk
„Mury muszą się walić, krew musi się lać – tylko w ten sposób możemy wstrząsnąć sumieniem wielkich mocarstw” – mówił gen. Leopold Okulicki.
I tak się stało. Przynajmniej po części. Mury się waliły, krew się lała, ale wielkich mocarstw nie obchodziła dramatyczna sytuacja Warszawy. Dla nich zresztą Polska już nie istniała, bo została oddana Stalinowi. Już przed wybuchem powstania warszawskiego (21 lipca 1944 r.) powstał w Moskwie Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego , który miał sprawować władzę wykonawczą na terenach centralnej Polski „wyzwalanych” przez Armię Czerwoną. Polakom wmawiano jednak, że jeżeli pobiją Niemców i przyjmą Sowietów w stolicy w roli gospodarzy to coś się zmieni.
Polacy mieli poważne braki w uzbrojeniu, a jeszcze przed wybuchem powstania wysłano część broni na wschód kraju, ponieważ Warszawa miała być wyłączona z akcji „Burza”. Dużo broni przejęli też Niemcy, którzy wiosną 1944 roku namierzyli kilka polskich magazynów i skrytek. Wyszło na to, że w momencie wybuchu powstania faktycznie wyposażonych było w najlepszym przypadku ok. 3500 walczących (na ok. 36 500 zmobilizowanych).
Powstanie, które nie miało szans przetrwać dłużej niż 3 dni, utrzymało się aż 63 dni. Walki w stolicy były bardzo zacięte i krwawe, a w ich wyniku życie straciło ok. 16 tys. powstańców i ok. 150 tys. cywilów. Zniszczono ok. 25 % zabudowy lewobrzeżnej części Warszawy (i kolejne 30 % po powstaniu, w wyniku wyburzania miasta przez Niemców). Utracono też bezcenne zabytki.
Polecamy także:
- Narodowy Dzień Zwycięstwa Powstania Wielkopolskiego. Mamy nowe święto
- Szaleństwo marszałka Geblewicza ciągle bez rozstrzygnięcia