W wyniku agresji Rosji na Ukrainę ucierpiał również świat futbolu. Zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. UEFA podjęła już konkretne decyzje, podobnie krajowe organizacje piłkarskie m.in. Polski, Czech i Szwecji.
UEFA zadecydowała, ze finał Ligi Mistrzów nie zagości w Sankt Petersburgu, lecz w Paryżu, a mecze klubów i drużyn narodowych Rosji oraz Ukrainy maja być rozgrywane na terenie neutralnym terenie.
Mistrza Champions League poznamy 28 maja br. na stadionie Stade de France, gdzie przeniesiono spotkanie finałowe tych prestiżowych rozgrywek.
Polski Związek Piłki Nożnej ze swoim odpowiednikiem z Czech oraz Szwecji wystosował oświadczenie, w którym orzeczono, że ów drużyny piłkarskie nie mają zamiaru lecieć do Rosji, aby rozgrywać tam swoje mecze.
Oznacza to, że konfrontacja Rosji z Polską – w ramach eliminacji do mundialu w Katarze, zaplanowana na 24 marca br. w Moskwie, najprawdopodobniej odbędzie się na neutralnym gruncie. Ostateczny głos w tej sprawie ma jednak FIFA.
Futboliści ukraińscy mają zostać wyjęci z limitów dla obcokrajowców spoza Unii Europejskiej. Ma to ułatwić graczom – którzy wobec wojny mogliby uciec do Polski – w znalezieniu nowych klubów. Innowacja ma dotyczyć nie tylko Ekstraklasy, ale też pozostałych poziomów rozgrywkowych w Polsce.
Zgłoszę wniosek, aby Ukraińcy nie byli wliczani do limitu cudzoziemców spoza krajów UE. Dla wszystkich szczebli rozgrywek piłkarskich – napisał na twitterowym koncie Cezary Kulesza prezes PZPN.
Liga ukraińska zawiesiła rozgrywki, natomiast Brazylijczycy z Szachtara Donieck apelują o to, żeby mogli wyjechać z kraju gdzie trwa wojna.
POLECAMY TAKŻE:
Zabraknie paliwa i gotówki? „Polski sektor działa bez zakłóceń”
Manifestacja na placu Solidarności. Polacy i Ukraińcy przeciwko wojnie