Minął już ponad rok od czasu, gdy Rada Miasta Szczecin zadecydowała, że pomnik „Poległym w Walce o Wyzwolenie Dąbia” ma zostać zlikwidowany. Dziś został zdemontowany. Środowiska patriotyczne zorganizowały konferencję prasową, na której przestawiły swoją wizję dekomunizacji przestrzeni publicznej.
Temat trafił na obrady Rady Miasta dzięki zbiórce podpisów zorganizowanej przez Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu wraz z Fundacją Patriotyczną im. Witolda Pileckiego. Szczecinianie licznie opowiedzieli się za usunięciem z przestrzeni publicznej pamiątek dawnego reżimu.
Sowiecki monument z Dąbia zniknie! Konferencja prasowa środowisk patriotycznych
Przeszło rok temu rozpoczęliśmy zbiórkę podpisów pod likwidacją tego pomnika. Rada Miasta prawie jednogłośnie przyjęła tę uchwałę, aby ten pomnik zburzyć. Dopięliśmy swego. Po przeszło roku po czterech kadencjach Pana prezydenta Piotra Krzystka ten pomnik wreszcie znika. Pan prezydent rządził przeszło dwie kadencje zanim zlikwidowaliśmy pomnik w centrum miasta – „Pomnik wdzięczności Armii Radzieckiej oraz pomnik na ul. Nehringa. Do dzisiaj jeszcze są upamiętnienia sowieckie w Szczecinie. Mamy 2 upamiętnienia fałszujące skrajnie historię: na Cmentarzu Centralnym pomnik „Wielkiej Wojny Ojczyźnianej, tablicę komunistyczną na Swarożyca oraz na Wojska Polskiego. Do dzisiaj Pan prezydent Krzystek tego nie usunął – powiedział radny Dariusz Matecki.
Samorządowcy z województwa, usuńcie sowieckie pomniki!
W dalszej części konferencji radny Matecki podawał przykłady z innych miast województwa, w których wciąż stoją pomniki w przestrzeni publicznej. Za przykład podał tutaj Nowogard, Płoty czy Pyrzyce.
Wzywamy też samorządowców z naszego województwa, tam gdzie stoją pomniki sowieckie, do tego, żeby te pomniki zostały usunięte. Jako przykład możemy podać Nowogard, gdzie rada miasta podjęła decyzję, że pomnik sowiecki z rosyjskim żołnierzem ma zostać usunięty. Niestety Pan burmistrz Czapla do dzisiaj nie chce tego pomnika usunąć. Pod tym pomnikiem odbywają się uroczystości, składane są kwiaty, dzieci są ściągane ze szkół, żeby oddawać hołd przed rosyjskim żołnierzem. Domagamy się od Pani burmistrz Budzyńskiej w Pyrzycach intensywnych działań, aby doprowadzić do likwidacji pomnika radzieckiego żołnierza. Moja fundacja (Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu) wysłała petycję do Rady Miasta w Pyrzycach, dotyczącą usunięcia sowieckiego rosyjskiego pomnika, która została przyjęta. Sowiecki pomnik również mamy w Płotach. Dziękujemy IPN-owi, że ten pomnik tutaj który jest za nami dzisiaj usuwa, ale jednocześnie apelujemy do IPN-u, aby dokończyć dzieła i żeby żaden pomnik rosyjskiego żołnierza na Pomorzu Zachodnim nie pozostał – podsumował Dariusz Matecki.
Sowiecki terror na Pomorzu Zachodnim
W dalszej części konferencji głos zabrał Bartłomiej Ilcewicz z Fundacji. im. Witolda Pileckiego. Prezes fundacji mówił o tym, że zajęcie Szczecina to nie było żadne wyzwolenie, tylko bezprecedensowa na tych ziemiach skala kradzieży oraz terroru dokonana przez Sowietów.
Nie dopuśćmy do tego by nadal gloryfikowano tych, którzy przynieśli tylko pozorną wolność Polsce. Sowieci tak naprawdę przynieśli grabieże, gwałty, wyniszczenie ludności oraz zniszczenie. Ze Szczecina Sowieci ukradli/wywieźli kilkanaście tysięcy wagonów przeróżnych dóbr, różnego rodzaju instalacji, zniszczono można powiedzieć całe fabryki, wywieziono wszystko po to żeby wesprzeć sowiecki przemysł – powiedział Bartłomiej Ilcewicz.
Dekomunizacja przestrzeni publicznej nie tylko w Polsce
Nie tylko w Polsce dochodzi do dekomunizacji przestrzeni publicznej. Tak się dzieje w wielu krajach, szczególnie postsowieckich np. Czechy, Estonia, Łotwa, a nawet Finlandia.
Widzimy, że ta dekomunizacja przeprowadzona jest także na wschodzie Europy oraz innych miejscach na ziemi. Apelujemy do IPN, ale także do dobrych ludzi, również instytucji pozarządowych, oddolnie, żeby ta dekomunizacja została doprowadzona do końca – dodał Ilcewicz.
Będziemy naciskać na władze samorządowe, aby zamknąć proces dekomunizacji!
Kolejną osobą, która zabrała głos w czasie konferencji był Adam Surmacz ze Stowarzyszenia Fidei Defensor. Przypominał on o tym, że pomniki sowieckie wciąż stoją po 30 latach od opuszczenia Polski przez wojska ZSRR.
W 1993 roku rosyjskie wojska wyjechały ze Szczecina. Po 30 latach rosyjski żołnierz wciąż stoi, dlatego proces dekomunizacji musi trwać. Będziemy naciskać władze regionalne zarówno województwa jak i poszczególnych części Pomorza Zachodniego, aby ostatecznie zamknąć proces dekomunizacji, ponieważ widzimy ,że ta kultura nie była zakłamana tylko wtedy, ale jest równie zakłamana i dziś – podsumował Adam Surmacz.
POELCAMY TAKŻE:
Ministerstwo Cyfryzacji ostrzega przed… Barbie. Z pozoru niewinna zabawa może być niebezpieczna!
Sobota paszportowa w Urzędzie Wojewódzkim