Od poniedziałku nie obowiązuje nakaz noszenia maseczek w aptekach. Być może niedługo nie będziemy musieli zakładać ich już nigdzie.
Większość z nas zdążyła już zapomnieć o maseczkach, szczepieniach i zamknięciu gospodarki. Koronawirus SARS-CoV-2 wywołał niemałe spustoszenie na całym świecie, jednak od dłuższego czasu żyjemy normalnie. Niemniej jednak wciąż obowiązuje nakaz zakrywania ust i nosa w „budynkach, w których jest prowadzona działalność lecznicza”, czyli m.in. w szpitalach i przychodniach.
W Polsce stan epidemii obowiązywał od marca 2020 roku, a stan zagrożenia epidemicznego od maja 2022 roku. Teraz rząd zdecydował, że czas zerwać z dotychczasowymi rozwiązaniami i przygotował nowy projekt rozporządzenia, który czeka na przyjęcie.
Projekt zakłada, że od 1 lipca zniesione zostaną wszystkie obostrzenia. Opierano się przede wszystkim na wniosku Głównego Inspektora Sanitarnego, w którym stwierdzono znaczny spadek zgonów, hospitalizacji, a nawet zakażeń. Ministerstwo Zdrowia podało, że we wtorek odnotowano zaledwie 45 nowych zakażeń.
Od poniedziałku (1 maja) nie ma obowiązku noszenia maseczek w aptekach.
Polecamy także:
Kobieta podczas oględzin mieszkania wypadła z 4 piętra. Przeżyła, bo upadła na balkon sąsiadów
Dziś obchodzimy 232. rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja