Marcin Nieradka Przewodniczący Rady Miasta Nowogard, po konsultacjach z radnymi i strażakami, Rada Miasta zapowiedział podwyżkę dla strażaków OSP.
Jak trudna i niebezpieczna jest służba strażaków nikogo przekonywać nie trzeba. Strażacy zawsze idą tam, skąd inni uciekają. Taka jest obiegowa opinia o strażakach. W tym roku szczególnie rolnicy przekonali się o potrzebie jednostek OSP i pracy strażaków ochotników. Duża liczba pożarów ściernisk i zbóż często angażowały do akcji strażaków, również z gminy Nowogard.
Na 2 września zwołałem specjalną sesję Rady Miejskiej, na której podejmiemy uchwałę o podwyższeniu wynagrodzenia dla strażaków ochotników. Druhny i druhowie ochotnicy, którzy codziennie dbają o nasze bezpieczeństwo zasługują na godziwe wynagrodzenie. Za godzinę udziału w akcji otrzymają 24,88 zł a nie jak dotychczas 18 zł – wyjaśniał Marcin Nieradka
Radny Andrzej Kania zapowiada, że
to dopiero początek działań zmierzających do poprawy pracy strażaków OSP. Chcę i będę czynił starania by zwiększyć środki na remonty i doinwestowanie naszych jednostek OSP. Strażacy muszą mieć po akcji możliwość wykąpania się w remizie, w ciepłej wodzie, muszą mieć możliwość wyprania i wysuszenia ubrań. To takie minimum w dzisiejszych czasach, ale w wielu jednostkach jest jeszcze problem z ciepłą wodą i ogrzewaniem pomieszczeń.
Pomysł radnych z Nowogardu zyskał również aprobatę strażaków PSP. To słuszna decyzja, tym bardziej, że większość OSP przeznacza zebrane pieniądze z wyjazdów na doposażenie swojej jednostki. OSP bardzo wspiera PSP i bardzo często są pierwsi na miejscu zdarzenia. Bez ich zaangażowania byłoby bardzo ciężko.
Wiceprzewodnicząca Rady Miasta Nowogard podkreśla, że
strażacy ochotnicy z jednostek OSP działają głównie na terenach wiejskich, gdzie Strażacy PSP muszą dojechać z dalszych odległości i niejednokrotnie trudnie jest im dotrzeć na miejsce akcji, a strażacy OSP są już na miejscu gotowi do gaszenia pożaru czy ratowania ludzkiego życia.
Strażacy OSP nie są zatrudnieni “na etacie” w jednostce, tak jak strażacy Państwowej Straży Pożarnej. Ochotnicy otrzymują ekwiwalent, ale nie można mówić, żeby dało się z niego żyć. Dlatego większość strażaków przeznacza te skromne pieniążki na doinwestowanie własnej jednostki. Każdy z nich ma swoją pracę z której się utrzymuje, a później służbę w straży. Jednak rola strażaków w społeczeństwie jest bardzo ważna, cieszą się dużym zaufaniem społecznym. Zawsze są gotowi do akcji. Niejednokrotnie kosztem rodzinnych uroczystości czy też wspólnego wyjścia z żoną na randkę. W środku nocy zadzwoni telefon, zrywają się i pędzą do jednostki, bo ktoś potrzebuje pomocy.
To bardzo dobra decyzja i mamy nadzieję, że wszystkie samorządy zadbają o jednostki OSP na swoim terenie, tym bardziej, że coraz częściej Strażacy wpierają również Pogotowie ratunkowe, które boryka się z problemami kadrowymi i sprzętowymi. Coraz częściej słyszymy o tym, że na wezwanie pogotowia podjeżdża straż pożarna, bo nie ma karetki w pobliżu.
Liczymy, że rzeczona uchwała zostanie podjęta przez radnych przez aklamację i wkrótce podjęte zostaną kolejne dotyczące sprzętu i poprawy warunków w remizach.
Polecamy także:
Nitras o katolikach: „Musimy was opiłować z przywilejów, bo znowu podniesiecie głowę”
41. rocznica Porozumienia Szczecińskiego
Rajd Wysoka Grzęda Baja Poland 2021 w Szczecinie – przeszedł do historii