PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin kontra Lech Poznań 0-1. Niestety drużyna ze Szczecina przegrała już trzeci mecz z rzędu. Pogoń jeszcze niedawno zajmowała pierwsze miejsce w ligowej tabeli oraz miała na swoim koncie aż sześć zwycięstw z rzędu. Niestety od spotkania z Piastem Gliwice gra Portowców wyraźnie się nie układa. Wielu ekspertów zwraca uwagę na brak króla pola karnego w drużynie Kosta Runjaicia, który mógłby wykańczać skutecznie podania kolegów z drużyny. Kryzys jest coraz bardziej widoczny. Co po meczu z Lechem mówił trener Pogoni? Niemiec nie ukrywał, że jest mu szkoda porażki z Lechem.
PKO Ekstraklasa: Pogoń Szczecin kontra Lech Poznań 0-1
Pogoń Szczecin nie wygrała już od czterech spotkań ligowych. Zła passa Portowców trwa. Pogoń ostatnie trzy spotkania ligowe z rzędu przegrała i to dosyć niespodziewanie. Najpierw drużyna z Zachodniopomorskiego musiała uznać wyższość Wisły Kraków. Tydzień temu na drodze Portowców stanął Śląsk Wrocław. Z kolei dziś była to drużyna Lecha Poznań. Co się stało z dobrą dyspozycją piłkarzy Kosta Runjaicia? Co tym razem nie zatrybiło w grze naszych piłkarzy?
Na ten temat po meczu wypowiedział się również trener Portowców.
– Na pewno czujemy także zawód. W pierwszej połowie nie mieliśmy prezencji, jakiej oczekiwaliśmy. Nie jestem w stanie powiedzieć, dlaczego tak było. Na pewno brakowało nam swobody i agresywności w pierwszych 10 minutach, żeby dobrze wejść w spotkanie — powiedział Runjaic na konferencji prasowej.
– Ogólnie był to dosyć średni, ale wyrównany mecz z tą jedną akcją Lecha. W drugiej połowie postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Wywieraliśmy presję, ale ten jeden moment zadecydował, że przegraliśmy – ocenił również Kosta Runjaić.
– Już nie ma czasu na gdybanie. Teraz jest trudniejszy okres. Musimy z niego wyjść razem. Musimy znaleźć sposób, żeby się przełamać i odbić. Jestem przekonany, że z tego wyjdziemy. Jestem przekonany, że wrócimy do serii. Po prostu trzeba „spiąć pośladki”, skoncentrować się, pracować i być ze sobą jako drużyna, żeby z tego wyjść — zakończył.
Źródło: wp
Polecamy także:
16 latek pobity na bulwarach nadal w szpitalu. Policja szuka świadków
Goleniów: Zdążyć przed katastrofą
Szczecin: Zagadkowa śmierć noworodka. Co się stało przy Emilii Plater? [FILM] [FOTO]