Projekt ustawy umożliwiał pracodawcom żądanie cotygodniowych testów od pracowników. Co więcej, jeżeli ktoś zachorował i miał „uzasadnione podejrzenie”, że zaraził się w pracy – mógł domagać się odszkodowania w kwocie ok. 15 tys. zł od pracownika, który nie dostarczył wyniku testu.
Jak głosowali posłowie?
Kolejna ustawa o szczególnych rozwiązaniach dotyczących ochrony życia i zdrowia obywateli w okresie epidemii COVID-19 autorstwa części członków Prawa i Sprawiedliwości nie spotkała się z uznaniem większości posłów. Wcześniej na Sejmowej Komisji Zdrowia zawnioskowano o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu (za wnioskiem było 22 posłów, a przeciw 17).
Zanim głosowano w Sejmie, doszło do burzliwej debaty partii rządzącej z opozycją. Okazało się jednak, że nie wszyscy posłowie PiS popierają projekt. Za jego odrzuceniem głosowały 24 osoby: Zbigniew Chmielowiec, Zbigniew Dolata, Teresa Glenc, Mariusz Gosek, Teresa Hałas, Małgorzata Janowska, Sebastian Kaleta, Mariusz Kałużny, Janusz Kowalski, Maria Kurowska, Beata Mateusiak-Pielucha, Kazimierz Moskal, Jacek Ozdoba, Piotr Polak, Piotr Sak, Edward Siarka, Anna Maria Siarkowska, Sławomir Skwarek, Dariusz Stefaniuk, Aleksandra Szczudło, Piotr Uruski, Jan Warzecha, Tadeusz Woźniak, Sławomir Zawiślak.
Natomiast od głosu wstrzymali się: Mieczysław Baszko, Jerzy Bielecki, Rafał Bochenek, Bożena Borys-Szopa, Lidia Burzyńska, Krzysztof Czarnecki, Arkadiusz Czartoryski, Anna Dąbrowska-Banaszek, Elżbieta Duda, Jan Duda, Jadwiga Emilewicz, Adam Gawęda, Andrzej Gawron, Agnieszka Górska, Maciej Górski, Andrzej Gut-Mostowy, Norbert Kaczmarczyk, Jan Kanthak, Krzysztof Janusz Kozik, Andrzej Kryj, Grzegorz Lorek, Marzena Machałek, Ewa Malik, Anna Milczanowska, Wojciech Murdzek, Danuta Nowicka, Grzegorz Piechowiak, Kacper Płażyński, Marek Polak, Urszula Rusecka, Mirosława Stachowiak-Różecka, Krzysztof Szulowski, Marcin Warchoł, Teresa Wargocka, Robert Warwas, Michał Woś, Michał Wójcik.
Przyjęcia projektu nie chcieli również wszyscy posłowie Koalicji Obywatelskiej, Lewicy (1 nie głosował), Koalicji Polskiej/PSL, Konfederacji, Polski2050, Porozumienia, Kukiz15, Polskich Spraw i Polskiej Partii Socjalistycznej.
Z kolei wśród niezrzeszonych posłów sytuacja wyglądała następująco: Ryszard Galla – za odrzuceniem projektu, Łukasz Mejza – przeciw odrzuceniu, Zbigniew Ajchler – nie głosował.
Ogólnie za odrzuceniem projektu było 253 posłów, przeciw 152, wstrzymało się 37, a nie głosowało 18.
Co zakładał projekt ustawy covidowej?
Na mocy proponowanych przepisów pracodawca miał mieć możliwość żądania okazania raz w tygodniu testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 od pracowników. Termin jego okazania miał być wyznaczony co najmniej 48 godzin wcześniej, a test musiałby być wykonany nie wcześniej niż 48 godzin przed okazaniem.
Nieokazanie testu miało nieść za sobą bardzo poważne konsekwencje. Otóż, pracownik, który zaraził się SARS-CoV-2 i ma „uzasadnione podejrzenie”, że do zakażenia doszło w zakładzie pracy, może żądać odszkodowania od pracownika, który nie poddał się testowi w wysokości pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę, czyli ok. 15 tys. zł.
Czytaj także: Nieprzetestowany zapłaci 15 tys. zł odszkodowania za zachorowanie współpracownika?
W przypadku gdy nieprzetestowanych pracowników byłoby kilku, musieliby „zrzucić się” na odszkodowanie. Gdyby zaś pracodawca nie żądał okazywania testów – wtedy on zapłaci zakażonemu pracownikowi.
W projekcie była też mowa o wzmożonych kontrolach ogólnodostępnych miejsc pod kątem przestrzegania zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków. Za nieprzestrzeganie obostrzeń mogła być nałożona grzywna w wysokości do 6 tys. zł i to bez możliwości zastosowania pouczenia.
KO i Lewica przeciwko projektowi
Mimo, iż KO i Lewica zagłosowali przeciwko ustawie zaproponowanej przez posłów PiS, nie oznacza to, że sami stronią od rozwiązań budzących społeczne kontrowersje. Zarówno jedni, jak i drudzy opowiadają się za powszechnym obowiązkiem szczepień przeciwko COVID-19.
Lewica nawet złożyła w Sejmie własny projekt ustawy, który zakłada objęcie obowiązkiem wszystkich obywateli powyżej 18. roku życia, a za odmowę przewidziano karę grzywny. Przedstawiono też listę miejsc, w których mogłyby pracować wyłącznie osoby zaszczepione. Są to: zakłady opieki zdrowotnej, jednostki systemu oświaty, żłobki lub kluby dziecięce oraz domy pomocy społecznej.
Czytaj także: Lewica: „TAK dla obowiązkowych szczepień”. Kontrowersyjny projekt trafi do Sejmu