Nowy koszykarz Kinga
Jesus Ramirez nowy trener King Wilków dokonał pierwszych zmian w zespole. Z klubem żegna się Jakub Kobelem, który grał w zespole od tego sezonu, a w jego miejsce zakontraktowany został Tookie Brown, amerykański rozgrywający.
Klub jak na razie nie poinformował, czy umowa będzie obowiązywać na czas próby czy do końca sezonu.
Brown ma 25 lat, pochodzi z Augusty. Skończył uczelnię Georgia Southern. W poprzednim sezonie rozpoczął występy w lidze belgijskiej. Grał w drużynie Limburg United. Rozegrał 17 meczów, średnio po 28 minut na parkiecie (zdobywał 11,4 punktu, 4,1 asysty, 3,6 zbiórki). Ligi nie dokończył ze względu na pandemię koronawirusa. Jak czytamy na stronie klubu:
Tooki musi wnieść do naszego zespołu kontrolę i dyscyplinę w ataku. To kolejny zawodnik, który może być kreatorem w naszej drużynie. Jestem bardzo zadowolony, bo Tookie pomoże drużynie już od pierwszych minut. Jako zawodnik może być dobry już teraz, a jego progres może być jeszcze duży – mówił Jesus Ramirez, trener Kinga.
Superpuchar Polskiej Ligi Siatkówki
Grupa Azoty Chemik Police rozegrała z Grot Budowlanymi Łódź, mecz o Superpuchar Polskiej Ligi Siatkówki. Niestety Superpuchar nie dla policzanek, które przegrały spotkanie w czterech setach: 25:21, 19:25, 23:25, 21:25.
Chemik świetnie otworzył mecz, całkowicie spychając rywalki do defensywy. Zbudował ponad 10-puktową przewagę. Łodzianki zupełnie się tym nie przejęły, spokojnie odrabiały straty, do ostatniego gwizdka pierwszego seta znacząco poprawiły grę
Od drugiej partii przejęły inicjatywę, głównie dzięki bardzo skutecznej grze skrzydłowych
MVP uznano Veronicę Jones-Perry (27 punktów, 50 % w ataku, 2 asy serwisowe). W Chemiku z dobrej strony pokazała się Iga Wasilewska (15 punktów, 61% w ataku, 4 bloki)
To druga porażka z Budowlanymi w bieżącym sezonie. Pierwsze starcie również zakończyło się wynikiem 1:3
Pogoń z czwartym z rzędu zwycięstwem
Pogoń Szczecin – Zagłębie Lubin 1-0. To było męczące spotkanie. Pogoń pomimo tego, że od 19. minuty grała w przewadze, po tym jak Jakub Żubrowski z Zagłębia, otrzymał 2 żółtą kartkę za faul na Kozłowskim i musiał opuścić boisko, dopiero w doliczonym czasie gry zdobyła zwycięskiego gola.
Sytuacja ta wbrew pozorom nie pomogła Portowcom, bowiem zamiast otwartego spotkania, Portowcy zmuszeni byli do prowadzenia ataku pozycyjnego.
W końcówce spotkania Pogoń miała zdecydowaną przewagę, jednak nie potrafiła tego udokumentować. Większość dośrodkowań była niecelna, a uderzenia szybko blokowane.
Gdy wydawało się, że zespoły podzielą się punktami, w ostatniej minucie doliczonego czasu gry Michał Kucharczyk, przyjął piłkę przed polem karnym i fantastycznym uderzeniem w samo okienko zapewnił Pogoni komplet punktów.
Dzięki zdobyciu kompletu punktów, Portowcy świąteczną przerwę spędzą na podium piłkarskiej ekstraklasy, z niewielką stratą do lidera.
PGE Spójnia wygrywa z Treflem
Zespół Gwiazdy (Spójnia Stargard) odniósł pewną i zasłużoną wygraną. Na parkiecie grali zdecydowanie ciekawiej niż ekipa Trefla, co mogło się podobać kibicom. Lukę po Ricky’m Tarranta, który nagle wyjechał do Izraela wypełnił Tomasz Śnieg, który mógł zagrać więcej minut i zdobył 13 punktów, mając ponadto 7 asyst i 5 zbiórek. Bardzo dobre spotkanie zagrali również Młynarski i Faust.
PGE SPÓJNIA Stargard – TREFL Sopot 83:63 (16:12, 27:21, 17:15, 23:15)
Porażka Futsalu Szczecin
Rundę rewanżową I ligi futsalu w sobotni wieczór ekipa ze Szczecina rozpoczęła od porażki. W hali przy ul. Twardowskiego drużyna Futsal Szczecin przegrała z Victorią Sulejówek 4:6 (0:3), a przypomnijmy, że w pierwszej rundzie wygrała z tym zespołem na wyjeździe 3:2.
Dla szczecinian dwie bramki strzelił Portugalczyk Bruno, a po jednej – Rafał Gnap i Bartosz Sobinek z rzutu karnego. Przegrana zaowocowała niestety przedostatnim miejscem w tabeli