Hitem weekendu w Szczecinie jest mecz 1/16 Fortuna Pucharu Polski pomiędzy Świtem Skolwin a Cracovią Kraków.
Spotkanie bardzo dobrze grającego Świtu jest określane Hitem tej edycji Pucharu Polski. Cracovia obrońca tytułu i zdobywca Super Pucharu Polski pomimo tego, że gra w ekstralidze w opinii komentatorów będzie miała bardzo twardy orzech do zgryzienia. Zespół trzecioligowca pomimo kwarantanny w dalszym ciągu prezentuje dobrą formę i w ostatnim środowym spotkaniu z Sokołem Kleczew odniósł zwycięstwo 3:2. Dlatego weekend będzie pasiasty błękitno-białe (Świt Skolwin) z czerwono-białymi (Cracovią Kraków) Mecz będzie transmitowany na bezpłatnym kanale internetowym Ipla (link do transmisji) Transmisja rozpocznie się już o 11.45 studiem przed meczowym. Cracovia już zmierza do Szczecina, dzisiaj rano jeszcze ostatni trening w Krakowie odbyli. Nasza szczecińska Duma Północy jak określają drużynę wierni kibice zapowiada wyrównaną walkę. Chcą pokazać się z jak najlepszej strony
również by pokazać się łowcom talentów i może w nowym sezonie pokazać się już w innym klubie.
Ale nim te emocje podsumujmy co się wydarzyło w ciągu tygodnia.
Dziewczynom niestety pomimo wyrównanej i zaciętej walki nie udało się pokonać koleżanek z Gdyni. LFA Szczecin 0:1 Marcus Gdynia Marcus. Marcus od pierwszej minuty chciał ze Szczecina wywieźć komplet punktów. Szczecinianki wiedziały, że muszą w tym meczu zagrać o pełną pulę i tak też było. Piłkarki LFA Szczecin wyszły na boisko zmotywowane i pewne siebie, pewne swoich umiejętności oraz przygotowania do tego meczu. Mecz przez 33 minuty był bardzo wyrównany i twardy lecz to po rzucie rożnym w 33′ Marcus wyszedł na prowadzenie. Taki wynik mimo bardzo dobrej gry utrzymał się do końca spotkania. Gratulujemy dziewczętom ducha walki i fajnej gry do końca.
11 z Twardowskiego zremisowała z Podbeskidziem Bielsko-Biała. Bramkę dla Pogoni zdobył Adrian Benedyczak, który w 72 minucie meczu, pięknym stylu pokonał 3 atakujących go piłkarzy Podbeskidzia wspieranych przez bramkarz i precyzyjnie umieścił piłkę w bramce przeciwnika. Bramka kontaktowa była wyczekiwaną przez kibiców odpowiedzią na straconą w 29 minucie bramkę, której zdobywcą był Kamil Biliński. Następne spotkanie dopiero 27 listopada.
Dużo działo się w ekipie wyspiarzy. W zapowiadanych derbach wybrzeża lepsza okazała się drużyna z Kołobrzegu. Nieszczęście stało się w 85 minucie. W zamieszaniu na granicy pola karnego technicznymi umiejętnościami popisał się Furtado i po wykonaniu obrotu z piłką wrzucił ją na 6. metr, gdzie Włodyka głową skierował ją do bramki, co dało gościom upragnione 3 punkty. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0 dla Kotwicy. Później nastąpiło duże zawirowanie związane z meczem w Wągrowcu. W poniedziałek ukazała się informacja o przełożeniu meczu. Jednak we wtorek przyszła do klubu decyzja z Pomorskiego Związku Piłki Nożnej, o braku zgody na przełożenie meczu Nielba Wągrowiec – Flota, w związku z czym musiał odbyć się on w planowanym poprzednio terminie. I w środę 11 ze Świnoujścia zremisowała w Wągrowcu z Nielbą 1:1. Mecz był bardzo emocjonalny sędzia rozdał 4 zółte kartki i dwie czerwone. Co ciekawe czerwone kartki ujrzeli masażysta i kierownik drużyny Floty zostali wyrzuceni z ławki.
W Policach niestety porażką na własnym boisku zakończył swój bój KP Chemik. Jarota nie pozostawiła złudzeń policzanom kto się liczy na boisku i nie ważne, że to boisko w Policach. trzykrotnie piłka lądowała w siatce bramki gospodarzy. Raz w pierwszej połowie i dwukrotnie pod koniec drugiej połowy. KP Chemik Police – Jarota Jarocin 0:3
Co nas czeka?
sobota:
Oczywiście spotkanie na Stołczyńskiej Świt vs Cracovia – 12.30
Flota Świnoujście o 13.00 podejmuje u siebie Bałtyk Koszalin
Również o 13.00 dziewczęta z LFA Szczecin zmierzą się na wyjeździe z Victorią Niemcz Osiesko
w Grudziądzu Błękitni Stargard zmierzą się z Olimpią o 18.00
King Wilki Morskie 16 listopada zmierzą się na wyjeździe z GTK Gliwice.