W dniu wczorajszym doszło do wcześniej zapowiadanego strajku pracowników MOPR. To najgorzej zarabiająca grupa finansowana z budżetu miasta. Pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie domagali się podwyżki w kwocie 1200 zł brutto. Popołudniu doszło do spotkania przedstawicieli miasta z protestującymi. Niestety nie osiągnięto porozumienia w tej kwestii.
To już nie pierwszy protest pracowników MOPR w ostatnim czasie. Miasto zaproponowało podwyżkę w kwocie 350 złotych brutto, rozbitą na dwa lata. Podczas protestu postulowano natomiast o 1200 złotych brutto podwyżki do podstawy wynagrodzenia, bez jej rozbijania.
Ponadto podwyżka miała dotyczyć wszystkich grup pracowników zatrudnionych w jednostce. Podwyżkę dla pracowników miasto planowało rozłożyć na 210 złotych brutto w 2022 r. i 140 złotych brutto w 2023 r.
Pracownicy MOPRu podczas protestu twierdzili, że to w praktyce żadna podwyżka. Jak twierdzono, praca przez nich wykonywana jest bardzo trudna i pełna poświęceń, więc powinna być również godnie wynagradzana.
Protest rozpoczął się w granicach godziny 10:00. Tuż po południu odbyło się spotkanie z władzami miasta, którego założeniem było wypracowywanie kompromisu. Niestety celu spotkania nie osiągnięto. Protestujący nie doszli do porozumienia z władzami miasta.
Miasto jednak zdecydowało się, mimo to, zwiększyć uposażenie pracowników MOPR:
„Aby jednak uniknąć sytuacji, w której pracownicy nie otrzymają żadnych dodatkowych pieniędzy (z tym wiąże się brak porozumienia), władze miasta zadecydowały o zwiększeniu uposażenia pracowników miejskich jednostek komunalnych o 210 zł brutto. Pieniądze będą wypłacane od stycznia 2022 r. „- wyjaśnia Dariusz Sadowski z magistratu.
Godnym uwagi jest fakt, że jest to protest zorganizowany bezpośrednio przez pracowników Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie, a nie związków zawodowych. Te bowiem proponują mniejsze kwoty podwyżki.
Protestujący podczas protestu twierdzili, że są na tyle zdeterminowani, by zaostrzyć swój protest. Co w tej sytuacji zrobią pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie? Zgodzą się na ostateczną decyzję magistratu? Czy też zdecydują się na zaostrzenie protestu, by osiągnąć zamierzony cel?
Będziemy śledzić tę sprawę.
POLECAMY TAKŻE