Różne techniki ratowania ludzi z zimnej wody pod którymi załamał się lód prezentowali we środę (10 lutego) przed południem policjanci i ratownicy Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego w Szczecinie. Policjanci oraz ratownicy z WOPR na jeziorze Głębokie pokazywali, co zrobić, gdy widzimy człowieka pod którym załamał się, bądź może załamać się lód.
Szczecin: Policjanci i ratownicy WOPR pokazali jak ratować człowieka, pod którym załamał się lód?
Najpierw policyjny pozorant, ubrany w wypornościowy skafander, „wpadł” do przerębla. Pokazał zebranym na brzegu, w jaki sposób można spróbować wydostać się samemu. Jak to zrobić? Nie należy wykonywać gwałtownych ruchów. Próbujemy położyć się na lodzie i wyczołgać z pułapki. Cały czas się czołgając podążamy następnie w kierunku brzegu. Jak podkreślali ratownicy, należy wykonać ze dwie próby wydostania się samemu. Jeśli się nie powiodą, powinniśmy chwycić się lodu i czekać na ratunek. Dalsze próby mogą bowiem kosztować nas zbyt dużo sił.
Przede wszystkim chcielibyśmy zachęcić, żeby osoby nie wchodziły na lód, bo to jest bardzo niebezpieczne. Pokażemy, w jaki sposób dokonać tego autoratowania, czyli wyjścia z wody, wyjęcia nóg i rąk, czy wypełznięcia z miejsca niebezpiecznego wraz z powrotem na brzeg – tłumaczy nadkomisarz Marcin Kłosiński.
POLECAMY TAKŻE: Szczecin: „Ziemniak i spółka” otwiera swoje lokale
Ratownicy wraz z policjantami pokazali kilka sposobów ratowania osoby, pod którą załamał się lód. Jeśli to możliwe, można rzucić jej linę, związane ubrania, podać długi kij. Przy czym koniecznym jest zadbanie również o swoje bezpieczeństwo. W dalszej części strażacy pokazywali, w jaki sposób sami działają w takich wypadkach. Przy czym dla nich nie był to jedynie pokaz, a kolejna okazja do przeprowadzenia ćwiczeń. Dlatego wszystko robili zgodnie z odpowiednimi procedurami ratunkowymi.
Nasza akcja to odpowiedź na wydarzenia z ubiegłego weekendu – mówi sierżant sztabowy Paweł Pankau, oficer prasowy KM Policji w Szczecinie. Patrol naszych wodniaków, a także żandarmerii wojskowej ujawnił mężczyznę z dwójką dzieci, który w najlepsze spacerował na środku jeziora Głębokiego. W ostatnim momencie załamał się pod nim lód, na szczęście, byli tak blisko brzegu, że wpadli tylko i wyłącznie po kolana.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Szczecinie
POLECAMY TAKŻE:
Liderka Strajku Kobiet z nowymi zarzutami