Nastąpiły pierwsze zatrzymania w sprawie śmierci 25-letniego obywatela Ukrainy. Mężczyzna zmarł po interwencji w izbie wytrzeźwień. 4 osoby z ośmiu zatrzymanych to policjanci.
p.o. rzeczniczki Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Ewa Obarek poinformowała media, że w toku śledztwa dotyczącym śmierci obywatela Ukrainy zatrzymano osiem osób.
Z informacji pani rzecznik wynika, iż cztery osoby zatrzymane to policjanci. Ze względu na dobro śledztwa prokuratura nie podaje na razie więcej informacji.
Do tragedii doszło pod koniec lipca br. O zdarzeniu policję poinformowali ratownicy medyczni. Ci z kolei zostali wezwani do interwencji na przystanku MPK we Wrocławiu.
Służby twierdzą, iż pijany mężczyzna był agresywny. Ze względu na brak wskazań do skierowania go na obserwację do szpitala, funkcjonariusze zawieźli go do izby wytrzeźwień.
Niestety właśnie tam 25-latek zmarł.
Śledztwo w sprawie jego śmierci przeniesiono pierwotnie do Prokuratury Okręgowej w Świdnicy, następnie poza województwo dolnośląskie, do Szczecina.
Jak podały wcześniej lokalne media, obywatela Ukrainy bito, duszono, użyto wobec niego pałki i gazu.
W związku ze sprawą komendant wojewódzki policji we Wrocławiu zwolnił już ze służby trzech policjantów, którzy brali udział w interwencji.