Stało się to, co było zapowiadane od dawna – zaostrzono przepisy dot. zakazu handlu w niedziele. Czy to oznacza, że już nigdzie nie zrobimy zakupów w ostatni dzień tygodnia?
Wczoraj Sejm uchwalił nowelizację ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta oraz w niektóre inne dni. „Za” głosowało 272 posłów, „przeciw” 135. 37 parlamentarzystów wstrzymało się od głosu. Poprawka przeszła przede wszystkim za sprawą PiS – poparło ją 224 posłów. Wspomogło ich 29 głosów z Lewicy, 6 z Porozumienia, 5 z Konfederacji, 4 z Koalicji Polskiej, 3 z Kukiz’15 i 1 z Koalicji Obywatelskiej.
Zgodnie z założeniami noweli w niedziele będą mogły funkcjonować jedynie te sklepy o statusie placówki pocztowej, które z działalności pocztowej osiągają co najmniej 50 % wszystkich przychodów.
Rozszerzono natomiast katalog spokrewnionych osób, z których nieodpłatnej pomocy będzie mógł korzystać przedsiębiorca. Do tej pory byli to: małżonek, dzieci, rodzice, macocha lub ojczym. Teraz pomocy będzie mogło także rodzeństwo, wnuki lub dziadkowie.
Nie wiadomo jeszcze kiedy przepisy zaczną obowiązywać. Mają wejść w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po 3 miesiącach po ogłoszeniu w Dzienniku Ustaw. Wszystko zależy więc od dalszych prac nad ustawą.
Do tej pory z wyjątku przewidzianego dla placówek pocztowych korzystały takie sieci handlowe jak m.in.: Żabka, Biedronka, Kaufland, Lidl, Dino, Stokrotka, Carrefour Express, Intermarche, Delikatesy Centrum, ABC, Lewiatan, Polomarket, a nawet market budowlany Bricomarche.
Polecamy także:
- Szczecin: Niemieccy lewacy na marszu w Szczecinie? „Zostawcie narkotyki w domu”!
- Kamil Frelichowski i bezlitosna krytyka poseł Katarzyny Kotuli