Zakaz przywozu produktów rolnych z Ukrainy to błyskawiczna reakcja na protesty polskich rolników. Rozwiązanie ma na celu ochronę interesów rodzimych gospodarstw, mimo to zostało skrytykowane przez niektóre środowiska, a Komisja Europejska poinformowała, że Polska nie ma kompetencji do podejmowania takich decyzji. „Nie przejmować się tym co krzyczą, robić swoje w trosce o Polskę i w zgodzie z polskim interesem” – skomentował lider Solidarnej Polski na Pomorzu Zachodnim Dariusz Matecki.
Wyłączne kompetencje UE?
Komisja Europejska szybko zareagowała na zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy wprowadzony przez polski rząd.
– Polityka handlowa należy do wyłącznych kompetencji UE, a zatem działania jednostronne są niedopuszczalne. W tak trudnych czasach kluczowe znaczenie ma koordynacja i uzgodnienie wszystkich decyzji w UE – powiedziała w rozmowie z PAP rzecznik Komisji Europejskiej ds. gospodarczych Arianna Podesta.
Pomysły ten nie spodobał sie również stronie ukraińskiej.
– Rozumiemy i bierzemy pod uwagę trudną sytuację rolników w Polsce […] Ale jest oczywiste – dla całego świata i dla każdej osoby na tym świecie – że ukraiński rolnik jest w najtrudniejszej sytuacji – skomentował ukraiński minister rolnictwa Mykoła Solski cytowany przez agencję Ukrinform.
Polskie władze podkreślają jednak, że decyzja o wprowadzeniu zakazu ma na celu przede wszystkim ochronę interesów rodzimych rolników. Po zniesieniu ceł przez Komisję Europejską, towary ukraińskie zalały nasz kraj i skazały polskie produkty na zaleganie w magazynach.
???? Wiosna 2022 – opozycja krzyczy żeby otworzyć granice dla ukraińskiego zboża.
???? Marzec 2023 – opozycja krzyczy, że przez ukraińskie zboże tracą polscy rolnicy.
???? Kwiecień 2023 – opozycja krzyczy, że zamknęliśmy granice dla ukraińskiego zboża.
Opozycja to jest stado baranów…
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) April 16, 2023
Zakaz importu produktów rolnych z Ukrainy
Rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych weszło w życie w sobotę (15 kwietnia) i będzie obowiązywało do 30 czerwca br. Minister technologii i rozwoju Waldemar Buda podkreślał, że zakaz ma na razie charakter pełny – niedozwolony będzie również tranzyt ukraińskich produktów przez Polskę.
– Kwestia tranzytu będzie przedmiotem dyskusji ze stroną ukraińską na temat zbudowania szczelnego systemu i gwarancji wyłącznie przejazdu produktów przez Polskę – dodawał.
Rozporządzenie o zakazie przywozu z Ukrainy produktów rolnych właśnie zostało opublikowane w Dzienniku Ustaw co oznacza, że zakaz zaczął obowiązywać! pic.twitter.com/AqPawlZJkj
— Waldemar Buda (@waldemar_buda) April 15, 2023
W załączniku do rozporządzenia określono produkty, których dotyczy zakaz. Są to: zboża, cukier, susz paszowy, nasiona, chmiel, len i konopie, owoce i warzywa, produkty z przetworzonych owoców i warzyw, wina, wołowina i cielęcina, mleko i przetwory mleczne, wieprzowina, baranina i kozina, jaja, mięso drobiowe, alkohol etylowy pochodzenia rolniczego, produkty pszczele.
Akt prawny był błyskawiczną odpowiedzią na postulaty rolników protestujących m.in. w Szczecinie. Jednocześnie minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro powołał specjalny zespół prokuratorów, którzy zajmie się sprawą nielegalnego importu produktów rolnych z Ukrainy.
Polecamy także:
Michał Woś zaprezentował tajną depeszę, która pogrąża Donalda Tuska
Dzieci, które czekają na kochający dom. Do tej pory był nim szpital