Po ostatnim meczu na otwarcie rozgrywek w grupie mistrzowskiej, w którym Świt wygrał 4:1 z Bałtykiem Gdynia, apetyt kibiców na wygraną z liderem tabeli był ogromny. To spotkanie było niewątpliwie szlagierem. Spotkały się lider z wiceliderem, Radunia Stężyca ze Świtem Skolwin.
Ale na początek wyjaśnienie dla niezorientowanych. W rozgrywkach III ligi, gr. II – mistrzowskiej, w sezonie 2020/2021, udział bierze 8 drużyn. Każdy z zespołów rozegra dokładnie po dwa mecze z każdym z ligowych rywali (u siebie i na wyjeździe). Za zwycięstwo każda z drużyn biorąca udział w rozgrywkach III liga, gr. II – gr.mistrzowska otrzyma 3 punkty, za remis – 1 pkt, a za porażkę 0 pkt. Wszystkie zespoły sklasyfikowane zostaną w tabeli ligowej III liga, gr. II – gr.mistrzowska i na tej podstawie wyłonieni zostaną kandydaci do ewentualnych awansów i spadków.
Rozgrywka o awans toczy się pomiędzy zespołami: Bałtyk Gdynia, Elana Toruń, Polonia Środa Wielkopolska, Pogoń II Szczecin, Świt Skolwin (Szczecin), GKS Przodkowo, KP Starogard Gdański, Radunia Stężyca.
Świt po środowym spotkaniu na własnym obiekcie przy Stołczyńskiej, spakował walizki i pojechał na Kaszuby do Stężycy. Trudy podróży okazały się duże, a może nagła zmiana pogody z zimowej na wiosenną, w każdym razie kibice oglądający transmisje w internecie, przecierali oczy ze zdumienia. Niektórzy nie kryli swoich emocji. Już w pierwszej połowie po bramkach strzelonych przez Szura w 24. minucie i Wojnowskiego w 41. minucie Radunia prowadziłą 2:0. Mimo wszystko kibice liczyli na przemianę zespołu jak ostatnio to się wydarzyło na Stołczyńskiej. Przypomnijmy, Świt przegrywał po pierwszej połowie 1:0 a wygrał mecz 4:1. Niestety drużyna ze Stołczyna grała tak jakby ktoś im nogi trzymał. Nie brakowało głosów, że na stojąco spotkania się nie wygra.
To spotkanie wyglądało jakby ekipa ze Skolwina była już pewna awansu, a Radunia za wszelką cenę chciała udowodnić, że nie przypadkiem są liderem rozgrywek. Dlatego jeszcze na drogę do domu na koniec meczu w 90 minucie Radunia wbiła gola na 3:0.
Na szczęście to początek rozgrywek i trzeba mieć nadzieję, że to tylko wypadek przy pracy. Świt już nie tylko nie może sobie pozwolić na przegraną, ale musi jeszcze liczyć na to, że kaszubom się jeszcze „noga powinie”.
W drugim dzisiaj rozegranym spotkaniu grupy mistrzowskiej punktami podzieliły się GKS Przodkowo i Elana Toruń remisując 0:0
W rozegranych spotkaniach grupy spadkowej wyniki były następujące
Sokół Kleczew 3 – 1 Górnik Konin
Pomorzanin Toruń 1 – 0 Unia Swarzędz
Chemik Police 0 – 3 Bałtyk Koszalin
Flota Świnoujście 3 – 3 Nielba Wągrowiec
Unia Janikowo 1 – 1 Gryf Wejherowo
Mieszko Gniezno 0 – 3 Kotwica Kołobrzeg
Jarota Jarocin 0 – 3 Gwardia Koszalin
Jutro o 11.00 na Twardowskiego Pogoń II zmierzy się KP Starogard Gdański
Polecamy także:
„Krzysztof był zwyczajnie po ludzku dobry.(…) Równy chłop.”
Co będzie z majówką? Apel branży gastronomicznej
Rocznica „Mordu Katyńskiego” i Katastrofy Smoleńskiej