We wrześniu 1939 roku na Polskę napadli Niemcy i ZSRR. Tymczasem, w dniu rocznicy wybuchu II wojny światowej burmistrz Nowogardu składa kwiaty pod… sowieckim pomnikiem. „To gloryfikowanie komunizmu” – komentuje szczeciński radny Dariusz Matecki.
Sowiecki pomnik w Nowogardzie
1 września 1939 roku wybuchła II wojna światowa – najstraszniejszy konflikt zbrojny w historii, którego konsekwencje dla Polski były opłakane. W wyniku działań wojennych życie straciło kilka milionów polskich obywateli, a nasz kraj został zrujnowany i na lata trafił pod okupację innych państw.
Za koszmar Polski odpowiadali Niemcy, którzy zaatakowali nasz kraj 1 września 1939 roku oraz Sowieci, którzy napadli na nas kilkanaście dni później – 17 września.
Tymczasem, w 83. rocznicę tych tragicznych wydarzeń burmistrz Nowogardu Robert Czapla postanowił złożyć kwiaty pod… sowieckim pomnikiem. Monument Kombatantów Rzeczypospolitej Polskiej powstał w 1972 roku z inicjatywy PZPR jako pomnik Braterstwa Broni.
– Pomnik „Braterstwa Broni”, odsłonięty w 1972 roku, ma postać wysokiego cokołu, na którym umieszczono m.in. rzeźby żołnierzy polskich i radzieckich. Oczywista, ze względu na obecność żołnierza radzieckiego, jest jego symbolika, propagująca ustrój komunistyczny. 23 lutego 2017 roku Instytut Pamięci Narodowej wydał opinię, zgodnie z którą pomnik ten, z nową nazwą, w rzeczywistości obraża kombatantów, którzy walczyli o wolną Rzeczpospolitą oraz że nie powinno zmieniać się symboliki reliktów komunizmu, tylko je usuwać z przestrzeni publicznej – przypomina fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu, która już w marcu skierował do burmistrza Czapli apel dot. usunięcia pomnika. Asumptem do wystosowania pisma były uroczystości miejskie z okazji „wyzwolenia Nowogardu”.
Należy przypomnieć, że w 2017 roku Rada Miejska w Nowogardzie podjęła uchwałę o likwidacji pomnika, jednak burmistrz nie zamierzał jej wykonać. Od lat natomiast pojawia się pod monumentem z okazji różnych rocznic.
Matecki: „Precz z komuną!”
W czwartek (1 września) na placu Wolności w Nowogardzie pojawił się również Dariusz Matecki. Szczeciński radny chciał zaprotestować przeciwko gloryfikowaniu komunistów, którzy wraz z Niemcami zaatakowali Polskę w 1939 roku i przez lata po II wojnie światowej okupowali nasz kraj.
– My nie zakłócaliśmy dzisiaj żadnych uroczystości, my przeciwdziałaliśmy przestępstwu polegającemu na gloryfikowaniu komunizmu – tłumaczył Matecki.
– Składając kwiaty u stóp rosyjskiego żołnierza z okazji wybuchu wojny, wtedy kiedy oni razem z Niemcami na nas napadli w sposób barbarzyński to jest po prostu co najmniej niestosowne, żeby nie użyć innych, bardziej dosadnych sformułowań – komentuje Mirosław Berezowski ze Związku Żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych.
Burmistrz Nowogardu 1 września zorganizował składanie kwiatów pod pomnikiem oddającym hołd Sowietom. Znów tam byłem. Burmistrz jest z SLD, niedawno CBA zatrzymało mu zastępcę, nawet zrezygnował z wypowiedzi publicznej, wysłał sekretarza. PRECZ Z KOMUNĄ! Pomnik do likwidacji! pic.twitter.com/2nl1V7MgaX
— Dariusz Matecki (@DariuszMatecki) September 1, 2022
Dariusz Matecki podkreślił także, że nie ustaje w staraniach o likwidację sowieckich pomników na całym Pomorzu Zachodnim. To m.in. dzięki jego wysiłkom podjęto decyzję o rozebraniu pomnika „Poległym w Walkach o Wyzwolenie Dąbia”.
– Mam nadzieję, że w ciągu najbliższych miesięcy, może lat, te pomniki wreszcie padną – mówi radny.
Czytaj więcej:
Sowiecki pomnik z Dąbia zostanie zlikwidowany. „Hańbą jest, że dopiero teraz”
Pyrzyce: Kiedy sowiecki pomnik doczeka się likwidacji? Jest petycja do burmistrz