Znajdujący się przy ul. E. Gierczak Pomnik „Poległym w Walkach o Wyzwolenie Dąbia” doczeka się demontażu. Chcieli tego wszyscy radni. Nie zadecydowano jednak o losie innych sowieckich pomników.
Sowieckie pomniki w Szczecinie
Temat sowieckich pomników w miejskiej przestrzeni publicznej od dawna jest na ustach radnych i mieszkańców. Ci ostatni zdecydowali, że nie chcą ich w Szczecinie, o czym świadczą podpisy złożone pod projektami trzech uchwały dotyczących ich likwidacji. Chodzi o:
– Pomnik Braterstwa Broni Żołnierzy Polskich i Sowieckich,
– Pomnik Uczestników Wielkiej Wojny Ojczyźnianej 1941-1945,
– Pomnik „Poległym w Walkach o Wyzwolenie Dąbia”.
Zbiórkę podpisów zorganizowała fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu i Fundacja Patriotyczna im. Witolda Pileckiego. Projekty zostały złożone jako obywatelska inicjatywa uchwałodawcza. Zgodnie z przepisami ustawy o samorządzie gminnym, temat ten miał być przedmiotem obrad na najbliższej sesji (tj 24 maja), jednak Rada Miasta miała wątpliwości co do swojej właściwości w tej kwestii.
Czytaj także: Pomniki sowieckie znikną ze Szczecina? Tego chcą mieszkańcy
Likwidacja pomnika w Dąbiu
Sprawa powróciła podczas dzisiejszej sesji (28 czerwca).
– To jest gloryfikowanie zbrodniarzy sowieckich, zbrodniarzy Armii Czerwonej, która niosła tutaj gwałt, morderstwa, cierpienie […] Przez ile lat te pomniki stoją w Szczecinie? Dlaczego dopiero teraz ten pomnik [„Poległym w Walkach o Wyzwolenie Dąbia”- przyp.red.] jest likwidowany? Dlaczego tyle lat musieliśmy czekać, żeby został zlikwidowany Pomnik Wdzięczności Armii Radzieckiej w samym centrum Szczecina? – mówił radny Dariusz Matecki. – Hańbą dla tego miasta jest to, że te pomniki do dzisiaj stoją. Hańbą dla tego miasta jest to, że prawdopodobnie nie zostanie dzisiaj przegłosowane to, żeby usunąć wszystkie trzy pomniki.
Za likwidacją monumentu zlokalizowanego w Dąbiu opowiedzieli się wszyscy obecni radni.
Nie podjęto jednak żadnej decyzji w sprawie dwóch pozostałych pomników, które – jak wskazał Instytut Pamięci Narodowej – są elementem wyposażenia kwatery wojennej, wobec czego nie stosuje się do nich przepisów ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomniki.
– Dokonywanie zmian przy mogiłach wojennych wymaga, zgodnie z ustawą o grobach i cmentarzach wojennych, uzyskania zezwolenia Wojewody Zachodniopomorskiego oraz Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego odpowiedzialnego za realizację umów międzyrządowych – tłumaczy IPN.
Projekty uchwał zostaną odesłane do adresata w celu uzupełnienia brakującej dokumentacji. Z decyzją tą nie zgodził się m.in. Dariusz Matecki, który twierdził, że uchwały pochodzące od mieszkańców powinny być już wcześniej przekazane przez Miasto do wojewody i ministra.