Rok 2021 został ustanowiony Rokiem Kardynała Stefana Wyszyńskiego. 12 września ubiegłego roku odbyła się też uroczysta beatyfikacja prymasa, który dla wielu Polaków stanowił autorytet moralny. W Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie do grona błogosławionych dołączyła także siostra zakonna Elżbieta Róża Czacka – założycielka Towarzystwa Opieki nad Ociemniałymi i Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża.
Kardynał Wyszyński podczas II wojny światowej był kapelanem niewidomych w Kozłówce, Żułowie i Laskach (woj. lubelskie). Gdy wybuchło powstanie warszawskie piastował funkcję kapelana Armii Krajowej w grupie „Kampinos” oraz w szpitalu powstańczym w Laskach. Po wojnie nadal wspierał polską sprawę, najpierw jako biskup lubelski, a później arcybiskup gnieźnieński i warszawski.
Jego działalność wiele znaczyła w tych mrocznych czasach – dawała nadzieję ludziom zmęczonym krwawym konfliktem i przygnębionym nadejściem władzy komunistycznej. Dużą popularnością cieszyły się inicjowane przez niego akcje duszpasterskie, takie jak Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego czy Wielka Nowenna Tysiąclecia. Wiele uwagi poświęcał godności człowieka i wywodzącym się z niej prawom i wolnościom. Nie godził się na ograniczanie swobód obywatelskich i terror, który stosowały władze PRL, jednak sądził, że najrozsądniejsze będzie osiągnięcie konsensusu z nowym okupantem. Szybko okazało się, że druga strona nie jest zainteresowana polubownym rozwiązaniem, co skłoniło Kardynała do spisania potępiającego memoriału Non possumus. Stał się on jednym z powodów jego zatrzymania w 1953 roku.
„Prymas Tysiąclecia” zmarł 28 maja 1981 roku po walce z nowotworem. W kraju ogłoszono żałobę narodową, a w ostatniej drodze Stefanowi Wyszyńskiemu towarzyszyły tysiące ludzi – zarówno wierzących, jak i niewierzących.
Zobacz rozmowę o kardynale Wyszyńskim z cudownie ozdrowioną za jego wstawiennictwem siostrą Nullą i ks. prałatem dr Aleksandrem Ziejewskim:
Polecamy także:
Dobrzany: Zlikwidowano nielegalną hodowlę ptaków [ZDJĘCIA]