Kapitulacja Niemiec oznaczała dla Polski jedynie zmianę dotychczasowego okupanta. Rozpoczął się sowiecki terror i polowanie na żołnierzy podziemia niepodległościowego.
Kapitulacja Niemiec
7 maja 1945 roku we francuskim Reims podpisano akt bezwarunkowej kapitulacji Niemiec. Aliantów reprezentowali wówczas generałowie: Walter Bedell, Iwan Susłoparow i François Sevez, natomiast stronę niemiecką generał Alfred Jodl. Akt wszedł w życie następnego dnia o godz. 23:01.
Sowieci zażądali powtórnego podpisania kapitulacji w nocy z 8 na 9 maja, co służyło im głównie do celów propagandowych. W Karlshorst (dzielnica Berlina) obecni byli: marszałek Georgij Żukow, generał Arthur Tedder, generał Jean de Lattre de Tessigny, generał Carl Spaatz, a także feldmarszałek Wilhelm Keitel i generał Hans Jürgen-Stumpf.
Koniec koszmaru?
Wydawać się mogło, że najgorsze już za nami, jednak w nowej rzeczywistości Polacy i wielu innych mieszkańców Europy Środkowo-Wschodniej musieli zmierzyć się z kolejnym reżimem. Żołnierze polskiego podziemia nadal nie mogli żyć w wolnej ojczyźnie. Sowieccy okupanci zwalczali wszelkie dążenia do pełnej niepodległości – rozpoczął się terror, aresztowania, brutalne przesłuchania i mordy. Część żołnierzy decydowała się na ujawnienie, co najczęściej kończyło się dla nich tragicznie, inni kontynuowali walkę. Wielu Polaków czerwony horror wspomina gorzej, niż czasy okupacji niemieckiej.
Mimo „wyzwolenia” na Syberii wciąż pozostawało ponad 300 tysięcy deportowanych Polaków. Każdego dnia walczyli o życie w nieludzkich warunkach – zmagali się z ekstremalnymi temperaturami, głodem i chorobami.
8 czy 9 maja?
W latach 1945-2015 w Polsce 9 maja obchodzono Narodowe Święto Zwycięstwa i Wolności. Do 1989 roku z tej okazji odbywały się ważne uroczystości, a do roku 1950 (ponownie w latach 1982-1989) był to dzień wolny od pracy.
Po 1990 roku nie organizowano oficjalnych uroczystości, a święto zostało niemal zapomniane na kolejne 25 lat. Dopiero w 2015 roku, w obliczu nadchodzącej 70. rocznicy zakończenia II wojny światowej, pojawiła się propozycja zniesienia święta kojarzonego z poprzednim ustrojem. Brano pod uwagę różne warianty, włącznie z usunięciem go w ogóle. Ostatecznie postanowiono zmienić datę i nazwę – od tamtej pory to 8 maja obchodzimy Narodowy Dzień Zwycięstwa. Tego samego dnia świętuje m.in. Francja, Czechy i Wielka Brytania. Natomiast 9 maja obchodzi je m.in. Rosja i Białoruś.
Polecamy także:
PUM i ZUT na liście 2000 najlepszych uczelni na całym świecie!
Nowe święto państwowe już w tym roku? Prezydent podpisał ustawę