W ubiegłą sobotę w spotkaniu grupy spadkowej o godzinie 13:00 w Swarzędzu zmierzyły się zespoły Unii Swarzędz i Floty Świnoujście. Dorobki obu klubów przed spotkaniem różniły się 1 punktem na korzyść drużyny gości.
Dla obu zespołów spotkanie miało wysoką stawkę, bowiem oba konkurują ze sobą o utrzymanie w lidze. Niewątpliwie Wyspiarzom nie ułatwiały przeciągnięcia szali zwycięstwa na swoją korzyść okoliczności gry na wyjeździe. Drużyna ze Świnoujścia, by o godzinie 13:00 podjąć Unię, zmuszona była przeprawić się promem już o godzinie 4:50. Mimo tego zawodnicy nie zawiedli i już w 11. minucie Paweł Iskra wyprowadził Flotę na prowadzenie. 6. minut później również napastnik świnoujskiego zespołu podwyższył prowadzenie zespołu gości na 2:0. Do przerwy gospodarze zdołali jeszcze zdobyć bramkę kontaktową w 25. minucie za sprawą Maksymiliana Szwaka.
Po przerwie mimo przewagi i licznych okazji Wyspiarzy to dla Unii w 71. minucie bramkę wyrównującą zdobył Igor Jurga. Mimo tego zespół gości dalej prowadził grę i jeszcze w regulaminowym czasie gry ponownie fenomenalny tego dnia Iskra dał zwycięstwo drużynie ze Świnoujścia. Bezsprzecznie Flota zasłużyła tego dnia na 3 punkty. Przy takiej grze Wyspiarzy kibice mogą z optymizmem patrzyć na możliwość utrzymania się w 3. Lidze. Obecnie wychodząc ze strefy czerwonej sytuacja nieznacznie się poprawia. Wiele wskazuje, że spadną jeszcze zespoły z pozycji 13-15, ale widzimy, że Flota ma potencjał by wywalczyć pozostanie na obecnym szczeblu rozrywkowym.
Polecamy również: 3 liga: Świt pokonał Polonię i rozpoczyna walkę o awans