Piłkarskie media w Polsce dziś przed południem obiegła informacja, jakoby Kamil Drygas miał opuścić szeregi Pogoni Szczecin. News był bardzo zaskakujący, gdyż informowano o rzekomych przenosinach pomocnika Portowców do III-ligowej Wieczystej Kraków. Do sprawy bardzo szybko odniósł się jednak dyrektor sportowy Portowców Dariusz Adamczuk, który kategorycznie zaprzeczył tym transferowym doniesieniom.
Jeszcze przed południem mogło się wydawać, że Pogoń Szczecin dozna bardzo bolesnej straty podczas zimowego okna transferowego. Portal meczyki.pl poinformował bowiem, że już w ciągu najbliższych kilku dni Kamil Drygas opuści Szczecin i zasili grającą w III lidze Wieczystą Kraków. Według przekazanych informacji, piłkarz miał rozwiązać obowiązującą do końca czerwca 2024 roku umowę „za porozumieniem stron”, po czym podpisać kontrakt z krakowskim klubem. Kwestia transferu miała zostać dopięta jeszcze w tym tygodniu – przed wyjazdem na obóz przygotowawczy szczecińskiej drużyny.
Rewelacje te jednak w bardzo szybkim tempie postanowił zdementować Dariusz Adamczuk, który przekazał, iż transferu Drygasa do Wieczystej nie będzie. Wielu kibiców Pogoni może tym samym odetchnąć z ulgą, bowiem pomocnik jest bardzo ważnym ogniwem szczecińskiego zespołu, dla którego od 2016 roku rozegrał 152 spotkania i zdobył 26 bramek.
POLECAMY TAKŻE:
Kradzież kabli – czyli „Gang Olsena” w szczecińskim wydaniu
Szczecin: Zaoferował pomoc mężczyźnie o lasce. Później pobił go i okradł
Robert Lewandowski odwiedził w szpitalu ciężko chorą 5-latkę z Połczyna-Zdroju!