Pierwsze wielkie skupiska martwych ryb dotarły do okolic Zalewu Szczecińskiego. Według straży rybackiej zdecydowana większość znajduje się w stanie zaawansowanego rozkładu, a pozostałe „dogorywają”. Wojewoda Zachodniopomorski Zbigniew Bogucki poinformował, że w poniedziałek udało się wybrać ryby ze wszystkich zapór ustawionych w sześciu miejscach na Odrze.
Wojewoda Zachodniopomorski za pośrednictwem mediów przekazał, że pojawienie się śniętych ryb w okolicach Szczecina oznacza, iż w stronę naszego regionu przesuwają się masy zanieczyszczonej wody. Mimo, iż znalazły się one już na rogatkach odrzańskich miast, to skala zjawiska jest na szczęście nieporównywalnie mniejsza niż na południu województwa. Według wskazań straży rybackiej, aż 90 procent to ryby w stanie zaawansowanego rozkładu, natomiast pozostałe ryby przypłynęły tutaj już „dogorywając”.
Zbigniew Bogucki poinformował, że w poniedziałek wyłowione zostały ryby ze wszystkich sześciu zapór ustawionych na Odrze. Zaznaczył on, że oczyszczanie rzeki na bieżąco jest kluczowe, aby nie doszło do wtórnego jej skażenia. W związku z tym jeszcze we wtorek ma stanąć kolejna zapora – na wysokości niemieckiej miejscowości Mescherin, znajdującej się na Odrze Zachodniej. Ponadto stawianych jest siedem dodatkowych 15-metrowych zapór, mających zapobiec wpływaniu śniętych ryb na teren parku krajobrazowego Dolnej Odry.
Jak dotąd po stronie niemieckiej powstała zaledwie jedna zapora, pomimo zapewnień, iż będzie ich zdecydowanie więcej.
POLECAMY TAKŻE:
Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny. Jedno z najstarszych świąt w Kościele
Polacy i Stalin uratowali Europę przed bolszewizmem